ŚwiatRada Bezpieczeństwa potępiła masakrę w Syrii

Rada Bezpieczeństwa potępiła masakrę w Syrii

Szef misji obserwacyjnej ONZ w Syrii Robert Mood poinformował, że w masakrze w Huli zginęło co najmniej 116 ludzi, a 300 zostało rannych. Póki co oficjalny bilans wynosi 108 zabitych, w tym kobiety i dzieci. Wojska reżimu użyły ciężkiej broni, za co potępiła je Rada Bezpieczeństwa ONZ.

Rada Bezpieczeństwa potępiła masakrę w Syrii
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | STR

27.05.2012 | aktual.: 28.05.2012 00:32

Mood przedstawił relację w czasie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ na temat Syrii.

Norweski generał przekazał, że ofiary zginęły od odłamków pocisków artyleryjskich lub zostały zabite "z bliskiej odległości". Na razie potwierdzono 108 ofiar śmiertelnych.

Obserwatorzy ONZ w Syrii potwierdzili, że miasto Hula ostrzeliwały artyleria i czołgi.

Kto jest winny?

Skala przemocy w tym mieście, położonym na zachodzie Syrii, wywołała oburzenie społeczności międzynarodowej i doprowadziła do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia RB ONZ. Przebywający w Damaszku generał Mood skontaktował się z zebranymi w Nowym Jorku dyplomatami krajów członkowskich RB ONZ za pośrednictwem łącza wideo.

Syryjscy opozycjoniści przypisują odpowiedzialność za masakrę w Huli reżimowi w Damaszku, natomiast władze twierdzą, że winni są rebelianci walczący z reżimem prezydenta Baszara el-Asada.

"Odpowiedzialność reżimu nie jest przesądzona"

Na otwarciu posiedzenia w Nowym Jorku zastępca stałego przedstawiciela Rosji przy ONZ Igor Pankin podkreślił, że odpowiedzialność reżimu za masakrę nie jest przesądzona i należy ją jeszcze potwierdzić. Oświadczył, że "większość ofiar" w Huli zginęło od broni białej lub zostało zabitych "z bardzo bliskiej odległości", co przeczy doniesieniom o ostrzale artyleryjskim.

Wieczorem syryjscy obrońcy praw człowieka poinformowali, że w niedzielnym ostrzale mieszkalnych dzielnic miasta Hama, prowadzonym z czołgów, zginęło co najmniej 30 osób. Hama służy jako baza dla ataków na siły podległe Asadowi. Agencja Reutera zastrzega, że doniesień tych nie można zweryfikować.

Już 13 tys. ofiar

W niedzielę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało, że według najnowszego bilansu od wybuchu rewolty przeciwko Asadowi w marcu 2011 roku zginęło w Syrii ponad 13 tys. ludzi, w większości cywilów.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)