"PZPR" i "Czas na sąd ostateczny". Atak wandali na biura PiS
Przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański poinformował, że w nocy z piątku na sobotę nieznani sprawcy zdewastowali filie biura poselsko-senatorskiego, które prowadzi z senatorem Andrzejem Mioduszewskim. Chodzi o filie w Wąbrzeźnie i Golubiu-Dobrzyniu. W niedzielę pojawił się też wulgarny napis na szybie warszawskiego biura.
Jak wynika ze zdjęć opublikowanych przez Krzysztofa Czabańskiego na Facebooku, wandale namalowali na chodniku sprayem napis "Czas na sąd ostateczny”. Na drzwiach natomiast widnieje napis „PZPR”.
"Dziś w nocy nieznani sprawcy zdewastowali filie biura poselsko-senatorskiego, które mam wspólnie z senatorem Andrzejem Mioduszewskim w Wąbrzeźnie i Golubiu - Dobrzyniu. Policja została powiadomiona" - napisał Czabański. Poinformował także, że podejrzane są dwie kobiety. "Wysłane najpewniej z zewnątrz z "misją specjalną", które pojawiły się w tych miastach. Monitoring miejski pozwoli na precyzyjniejsze ustalenia" - ocenił.
"Platformo, Nowoczesna, może pomożecie sprzątnąć?"
W niedzielę PiS poinformował o kolejnym napisie, tym razem dużo bardziej wulgarnym. Na elewacji Biura Zarządu Okręgowego w Warszawie napisano: "Se możecie wypier...".
"Szczęśliwie mamy monitoring, więc sprawcy odpowiedzą" - czytamy na Twitterze. PiS dodaje jeszcze złośliwie: "Platformo, Nowoczesna, może pomożecie sprzątnąć po swoich zwolennikach?"
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_