Pytanie o aborcję. Duda stanowczo ws. referendum

Prezydent Andrzej Duda został zapytany o ewentualne referendum ws. zmian w prawie aborcyjnym. - Nie powinno być referendum w sprawach życia i śmierci - odpowiedział stanowczo Andrzej Duda.

Prezydent Andrzej Duda w Waszyngtonie
Prezydent Andrzej Duda w Waszyngtonie
Źródło zdjęć: © East News | BRENDAN SMIALOWSKI
Rafał Mrowicki

Po rozmowach z prezydentem Joe Bidenem w Białym Domu, prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu TVN24 w ambasadzie RP w Waszyngtonie. Prowadzący rozmowę Marcin Wrona zapytał go, o możliwe zmiany w prawie aborcyjnym. W Sejmie są cztery projekty, które będą procedowane 11 kwietnia. Zawierają m.in. powrót do stanu sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 r., liberalizację prawa aborcyjnego i dopuszczalność aborcji do 12. tygodnia ciąży oraz depenalizację pomocy przy aborcji.

- Dzisiaj ustawa dopuszcza możliwość przerwania ciąży, czyli de facto pozbawienia dziecka życia w łonie matki w sytuacji, gdyby było zagrożenie dla życia kobiety. Gdyby taki był jej wybór, to jest to dopuszczalne. Z tego punktu widzenia życie kobiety jest zabezpieczone - powiedział Andrzej Duda.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Mój pogląd na temat aborcji jest znany. Jestem człowiekiem, który broni życia. Dla mnie aborcja jest pozbawieniem życia małego człowieka, który znajduje się w łonie matki. Jeżeli ktoś żąda aborcji, to dla mnie żąda prawa do zabijania - dodał prezydent.

Marcin Wrona zapytał o referendum ws. aborcji, którego chce Trzecia Droga, a którego nie chce Lewica.

- Nie powinno być referendum w sprawach życia i śmierci - powiedział prezydent Andrzej Duda, po czym powtórzył dwukrotnie to zdanie, gdy Marcin Wrona ponowił pytanie o referendum.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (523)