"Putin zarządza firmą, Miedwiediew to kierownik sklepu"
- Władimir Putin sprawuje kontrolę - on zarządza firmą z zaplecza. Dmitrij Miedwiediew jest kierownikiem sklepu. Nie znaczy to, że jest agentem, klonem czy kalunem - jest partnerem, nawet jeśli Putin pozostaje starszym partnerem - tak w wywiadzie dla tygodnika "Polityka" sytuację w Rosji ocenia rosyjski politolog Dimitrij Trenin.
24.11.2010 | aktual.: 24.11.2010 11:35
Według Terenina, wizerunek Putina został poważnie uszkodzony przez media. - Wielu zachodnim politykom, byłoby zbyt trudno być zbyt otwartym i przyjaznym dla Putina - ocenia. Według politologa, Putin doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego znalazł rozwiązanie w osobie Miedwiediewa. - To człowiek, którego reputacja nie została zamordowania i który wciąż pracuje dla Rosji. Czyli dla Putina - stwierdził Terenin.
Analizując stosunki polsko-rosyjskie, politolog stwierdził, że Europa Wschodnia znalazła się teraz na wchód od Polski. - Ukraina, Białoruś, Mołdawia - to jest nowa Europa Wschodnia (...) pod względem politycznym, ekonomicznym i społecznym Polska staje się częścią nowoczesnego Zachodu - uważa ekspert. Według niego, to przesunięcie oznacza, że Polska definitywnie znalazła się poza rosyjską strefą wpływów. - Są rosyjskie wpływy i interesy, ale nie ma strefy. Gdy mówimy o strefach, na myśli przychodzi natychmiast Układ Warszawski. Dziś mamy inny świat, a używanie tamtych pojęć nie pomaga go zrozumieć - uważa.
W jego ocenie, Rosji bardzo zależy na normalizacji stosunków z Polską. - Rosjanie, trochę jak Amerykanie, marzą, by ich lubiano a nawet kochano. Rosja pragnie, by Polska stała się dla niej bardziej przyjazna, by rozumiała jej interesy i nie dawała się namawiać na prowokacje wobec Moskwy - tłumaczy politolog.