Putin: tragedia Auschwitz - ostrzeżeniem na przyszłość
Tragedia Auschwitz to wielkie ostrzeżenie dla
ludzkości na wszystkie przyszłe wieki - podkreślił prezydent Rosji
Władimir Putin w czasie Forum "Pozwólcie żyć narodowi
mojemu", zorganizowanego w ramach obchodów 60. rocznicy wyzwolenia
hitlerowskiego obozu Auschwitz przez Armię Czerwoną.
27.01.2005 | aktual.: 27.01.2005 13:37
Współczesna cywilizacja znajduje się w obliczu nie mniejszego zagrożenia, mam na myśli terrorystów w czarnych mundurach - podkreślił Putin w swoim wystąpieniu.
Zaznaczył, że terroryści, dla osiągnięcia swoich celów, nie wahają się zniszczyć wszystkich, którzy nie idą razem z nimi, którzy nie przestrzegają wyznaczonych przez nich zasad. Zdaniem Putina, aby ustrzec się przed terroryzmem, trzeba porzucić "wszystkie drugorzędne poglądy" i nie dopuścić do tego, co wydarzyło się podczas II wojny światowej.
W jego ocenie, dzisiaj, po 60 latach od wyzwolenia obozu, holokaust postrzegany jest nie tylko jako tragedia narodowa Żydów, ale jako ogólnoludzka katastrofa. Holokaust pokazał, jak łatwo jest zerwać bezpieczniki chroniące przed zezwierzęceniem - powiedział Putin.
Przypomniał, że pierwszymi, którzy na własne oczy zobaczyli ofiary Auschwitz, byli radzieccy żołnierze, którzy wyzwolili obóz. To oni na zawsze wygasili piece Oświęcimia i Birkenau, Majdanka i Treblinki, wyzwolili przed pełnym zniszczeniem Kraków - zaznaczył.
Jak podkreślił, 600 tys. radzieckich żołnierzy oddało swoje życie. Za taką cenę wyzwolili przed totalnym zniszczeniem nie tylko naród żydowski, lecz i wiele innych - powiedział.
Prezydent Rosji podkreślił, że kiedy świat dowiedział się o Oświęcimiu, zadrżał z przerażenia. Bowiem w centrum Europy, która dała ludzkości największych humanistów, działał przemysłowy kombinat niszczenia ludzi - dodał.
Polska była wybrana przez nazistów jako miejsce pełnej, masowej zagłady ludzi, przede wszystkim narodowości żydowskiej. Ziemia polska przekształciła się w epicentrum holokaustu. Stał się on krwawym urzeczywistnieniem rasistowskich teorii nazizmu, który inne narody określił jako podludzi - mówił Putin.
Trudno to zrozumieć - powiedział rosyjski przywódca - że ludzie planowo byli zdolni niszczyć innych z powodu nienawiści rasowej. Jak zaznaczył, jesteśmy zobowiązani pamiętać o przyczynie holokaustu. Pamiętać, dlaczego było to możliwe i zrobić wszystko, aby te potworności nigdy się nie powtórzyły - mówił.
Jesteśmy zobowiązani ogłosić jednym głosem obecnemu i przyszłym pokoleniom: nikt nie może i nie ma prawa być obojętnym wobec antysemityzmu, nacjonalizmu, ksenofobii rasowej i religijnej nietolerancji - podkreślił Putin.
I dzisiaj wielu z nas powinno się wstydzić za dzień dzisiejszy - powiedział. Te spory, te bolączki nie zaginęły. Nawet w naszym kraju, w Rosji, która więcej niż inni zrobiła w walce z faszyzmem, w wyzwoleniu narodu żydowskiego, często widzimy przejawy tych chorób. I również jest mi za to wstyd - zaznaczył Putin. Zapewnił, że Rosja będzie walczyć z tymi zjawiskami.