Rosja poinformowała, że jej wojska ćwiczyły w obwodzie kaliningradzkim atak z użyciem rakiet Iskander, które mogą być uzbrojone w ładunki nuklearne, a w trzy minuty mogą rzekomo osiągnąć cele w Warszawie. Prof. Piotr Grochmalski, dyrektor Instytutu Studiów Strategicznych Akademii Sztuk Wojennych, powiedział w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski, że to kolejny element polityki straszenia stosowanej przez Putina od lat. Pytany o realne zagrożenie ataku Rosji na Polskę, ekspert przywołał jednoznaczne stanowisko USA. - Wtedy Stany Zjednoczone wkroczą na teren Ukrainy jako twardy znak gwarancji bezpieczeństwa. Putin musi się z tym liczyć - zauważył prof. Grochmalski. Ekspert ds. obronności przypomniał również, że już w trakcie manewrów Zapad-2013 armia Rosji ćwiczyła atak atomowy na Warszawę. - To stały instrument oddziaływania - mówił gość Patrycjusza Wyżgi.
