Putin przejrzał na oczy? Zaskakujące wyznanie dyktatora

Zaskakujące słowa Władimira Putina. Rosyjski dyktator przyznał, że sytuacja w nielegalnie zaanektowanych przez Kreml regionach Ukrainy jest "trudna".

Prezydent Władimir Putin zaapelował do pracowników rosyjskich służb bezpieczeństwa, by zadbali o los "rosyjskich obywateli" mieszkających w "nowych rejonach Rosji"
Prezydent Władimir Putin zaapelował do pracowników rosyjskich służb bezpieczeństwa, by zadbali o los "rosyjskich obywateli" mieszkających w "nowych rejonach Rosji"
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor#8523328

Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

W przemówieniu z okazji dnia pracownika organów bezpieczeństwa Putin wspomniał, jak podaje TASS, o "wyjątkowo trudnych zadaniach służb", pracujących lokalnie na obszarach, które Rosja nielegalnie zaanektowała Ukrainie w 2014 roku i w wyniku napaści w lutym tego roku.

- Tak, jest wam teraz trudno. Sytuacja w Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej, w obwodzie chersońskim i zaporoskim jest niezwykle trudna - powiedział dyktator.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jednak "pocieszył" zamieszkujących te tereny, że "uwrażliwia" swoich ludzi, pracujących w szeregach służby bezpieczeństwa, na los mieszkańców. - Żyjący tam ludzie, obywatele Rosji, liczą na was, na waszą ochronę. I waszym obowiązkiem jest zrobić wszystko, co konieczne, aby zapewnić im maksymalne bezpieczeństwo, poszanowanie ich praw i wolności - powiedział.

Według prezydenta władze kraju robią wszystko, by wesprzeć działania swoich przedstawicieli w tych newralgicznych regionach. - Wzmocnimy nowe jednostki doświadczonym personelem, nowoczesnym sprzętem i uzbrojeniem - obiecał rosyjski dyktator.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie