Putin: nie dopuścimy, by nasze interesy ograniczano, lekceważono
• Władimir Putin wygłosił doroczne orędzie do Zgromadzenia Federalnego, czyli dwóch izb parlamentu
• Wystąpienie było dziesięciokrotnie przerywane oklaskami
• Nie dla wszystkich zainteresowanych starczyło miejsca w Sali Gieorgijewskiej w Pałacu Kremlowskim
• Putin: nie dopuścimy, by nasze interesy ograniczano, lekceważono
01.12.2016 | aktual.: 01.12.2016 12:20
Tegoroczne orędzie było dwudziestym trzecim w najnowszej historii Rosji i trzynastym, które wygłosił Władimir Putin.
Prezydent Władimir Putin zapewnił, że Rosja jest gotowa do współpracy z nową administracją USA. Ocenił, że ważna jest normalizacja i rozwijanie stosunków dwustronnych, a także wyraził nadzieję na połączenie wysiłków z Ameryką w walce z terroryzmem.
- Współdziałanie Rosji i USA w rozwiązywaniu problemów globalnych i regionalnych odpowiada interesom całego świata. Spoczywa na nas wspólna odpowiedzialność za zapewnienie bezpieczeństwa międzynarodowego - powiedział Putin.
Jako "nadzwyczaj niebezpieczne" i grożące globalną katastrofą określił próby zburzenia parytetu strategicznego.
O stosunkach z USA Putin mówił w części orędzia dotyczącej polityki zagranicznej po omówieniu relacji Rosji z Chinami, Indiami i Japonią.
Putin oświadczył także, że Rosja nie dopuści, by lekceważono jej interesy. Zapewnił zarazem, że nie dąży do konfrontacji i jest gotowa do udziału w rozwiązywaniu światowych problemów tam, gdzie jej udział jest potrzebny.
- Nie chcemy z nikim konfrontacji, nie jest nam ona potrzebna. Nie szukamy i nigdy nie szukaliśmy wrogów. Potrzebni nam są przyjaciele. Jednak nie dopuścimy, by nasze interesy ograniczano, lekceważono - powiedział.
Podkreślił, że Rosjanie są jedynym narodem i że Rosja jest jedna. - W ostatnich latach nie było nam łatwo, ale dzięki doświadczeniom jesteśmy silniejsi - zaznaczył.
W uroczystościach, oprócz posłów obydwu izb parlamentu, Dumy Państwowej i Rady Federacji, uczestniczyli także członkowie rządu, przewodniczący Sądu Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, prokurator generalny, szef Centralnej Komisji Wyborczej, przedstawiciele władz lokalnych, a także liczni dziennikarze.