Putin przyjęty z honorami. Mimo nakazu aresztowania
Podczas szczytu w kazachskiej Astanie Władimir Putin zagroził Ukrainie użyciem pocisków balistycznych Oriesznik. Mimo nakazu aresztowania, rosyjski dyktator został przyjęty w tym kraju z honorami. Spotkanie odbyło się w kontekście napięć geopolitycznych i nieobecności Armenii.
29.11.2024 | aktual.: 29.11.2024 14:28
Podczas szczytu Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) w Astanie Władimir Putin zagroził Ukrainie użyciem pocisków balistycznych Oriesznik.
Mimo nakazu aresztowania wydanego przez Międzynarodowy Trybunał Karny, prezydent Rosji został przyjęty z honorami. Putin podkreślił, że Rosja nie pozwoli Ukrainie stać się mocarstwem nuklearnym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin mówi o "wszystkich dostępnych środkach zniszczenia"
- Jeśli kraj, z którym jesteśmy teraz w stanie wojny, stanie się mocarstwem nuklearnym, co zrobimy? W takim przypadku użyjemy wszystkich, chcę to podkreślić, dokładnie wszystkich środków zniszczenia dostępnych w Rosji. Nie pozwolimy na to. Będziemy obserwować każdy ich ruch - oświadczył Putin w stolicy Kazachstanu.
W spotkaniu uczestniczyli przywódcy Kazachstanu, Białorusi, Kirgistanu, Tadżykistanu i Rosji. Podpisano 14 dokumentów, w tym deklarację uwzględniającą zmiany w sytuacji międzynarodowej.
Armenia, która zawiesiła swój udział w ODKB, nie wzięła udziału w szczycie. Jej nieobecność skomentował Alaksandr Łukaszenka, wskazując na pogarszającą się sytuację geopolityczną.
Podczas wizyty w Kazachstanie Putin odbył rozmowy z prezydentem Kasymem-Żomartem Tokajewem, podkreślając rosnącą współpracę między krajami. W przeddzień wizyty kazachski parlament ratyfikował umowę o utworzeniu organizacji promującej język rosyjski.
Wizyta Putina była - jak podają media - okazją do umocnienia relacji gospodarczych i kulturalnych między Rosją a Kazachstanem.
Zobacz także