Putin chce zapewnić stabilność i przewidywalność w relacjach energetycznych z UE
Przywódcy państw Unii Europejskiej oraz
prezydent Rosji Władimir Putin, którzy spotkali się w Lahti zapowiedzieli, że chcą negocjować nową
umowę o strategicznym partnerstwie. Putin zapewniał, że w
relacjach energetycznych z UE chce zapewnić stabilność i
przewidywalność.
20.10.2006 | aktual.: 21.10.2006 00:12
Nie obiecał jednak tego, na czym Unii Europejskiej najbardziej zależy - ratyfikacji Europejskiej Karty Energetycznej - która zapewniłaby przejrzystą podstawę prawną kontraktów energetycznych i bezpieczeństwo prawne dla europejskich inwestorów.
Zbliżenie między UE a Rosją - przekonywał na konferencji prasowej Putin po spotkaniu z przywódcami państw członkowskich Unii - będzie z korzyścią dla bezpieczeństwa energetycznego całego kontynentu.
Zauważył, że Rosja zależy bardziej od swojego klienta, jakim jest Europa, niż Europa od Rosji. Na dowód przytoczył dane: 24% zużywanego w UE gazu pochodzi z Rosji, natomiast aż 67% rosyjskiego gazu jest sprzedawane do Europy.
Chcemy, by nasze relacje były długoterminowe i oparte na podzielanych przez obie strony wartościach - powiedział Putin. Dodał, że wraz z unijnymi przywódcami zgodził się, że współpraca powinna być oparta na zasadach przewidywalności i stabilności rynków oraz wzajemnej odpowiedzialności producentów i konsumentów energii.
Pytany, czy wobec tego Rosja ratyfikuję Europejską Kartę Energetyczną, unikał odpowiedzi.
To nie było przedmiotem dyskusji dzisiaj - powiedział. Rosja, jak dotąd, odmawia ratyfikacji tego dokumentu, który zmuszałby ją do otwarcia jej sieci rurociągów dla innych. Nie jesteśmy przeciwko zasadom zawartym w karcie, ale uważamy, że niektóre z jej przepisów trzeba zmienić - sprecyzował rosyjski prezydent.
Mimo wszystko przewodnicząca pracom szczytu UE Finlandia uznała spotkanie za udane.
Po tym spotkaniu ufam, że będziemy mogli rozpocząć negocjacje. Są oczywiście problemy, ale będziemy o nich rozmawiać - powiedział fiński premier Matti Vanhanen.
Negocjacje nowego strategicznego porozumienia między Rosją a UE być może rozpoczną się już 24 listopada na szczycie obu stron w Helsinkach.
Jako największy sukces Vanhanen określił fakt, że przywódcom państw UE udało się porozumieć i rozmawiać z Putinem "jednym głosem". Naszym celem było uzgodnienie wspólnego przesłania dla Putina; to się udało - powiedział fiński premier.
Uczestniczący w tej samej konferencji prasowej przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso powiedział, że UE i Rosja zgodziły się, że muszą uniknąć upolitycznienia kwestii energetycznej. Nie możemy pozwolić, by energia podzieliła Europę, jak kiedyś podzielił ją komunizm - powiedział Barroso.
Ale rozmówców podzieliła kwestia konfliktu w Gruzji. Putin odrzucił wyrażoną przez wielu unijnych przywódców, w tym prezydenta Lecha Kaczyńskiego, krytykę postawy Rosji w tym konflikcie. Nie ma problemu między Rosją a Gruzją. Jest problem między Gruzją a Abchazją i Południową Osetią - powiedział Putin. Zapewnił, że stosunki rosyjsko-gruzińskie polepszą się, gdy tylko nastąpi normalizacja stosunków Tbilisi z tymi narodami.
Vanhanen przypomniał, że na Rosji ciąży odpowiedzialność za przeprowadzenie śledztwa w sprawie zabójstwa rosyjskiej dziennikarki Anny Politkowskiej. Winni muszą być osądzeni - powiedział.
Inga Czerny