Ukraińcy przeprowadzili desant? Rzeczniczka dowództwa: Wypychamy wroga [RELACJA NA ŻYWO]
Sobota to 262. dzień inwazji na Ukrainę. Natalia Humeniuk, rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego "Południe", zasugerowała w sobotę, że nowym celem wojsk ukraińskich na południu Ukrainy jest opanowanie Mierzei Kinburnskiej. Jest to jedyna część obwodu mikołajowskiego, która nie została wyzwolona z rąk Rosjan. "Wróg tam nadal jest, ale wypychamy go. Trwają walki, a celem jest wyzwolenie całego obwodu mikołajowskiego" - powiedziała, nie wdając się w szczegóły. W sieci trwają spekulacje, czy doszło tam do ukraińskiego desantu. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
Francuski aktor Gerard Depardieu, który w 2013 r. otrzymał rosyjskie obywatelstwo, zamknął swój biznes producencki w Rosji - pisze w sobotę niezależny serwis Meduza.
Serwis zauważa jednak, że w marcu aktor opowiedział się przeciwko napaści Rosji na Ukrainę i skrytykował działania prezydenta Rosji jako "szalone".
Kreml w odpowiedzi oświadczył, że Depardieu "najpewniej nie całkiem rozumie, co się dzieje". Natomiast w rosyjskiej Dumie Państwowej pojawiły się głosy, by pozbawić aktora rosyjskiego obywatelstwa.
W miejscowości Mylowe, w niedawno wyzwolonej części obwodu chersońskim, eksplodował samochód. W zdarzeniu została ranna kobieta i dwójka jej dzieci, w wieku 9 i 14 lat. Wszyscy zostali przewiezieni do szpitala w Krzywym Rogu - podała agencja Ukrinform. Ładunek został najpewniej podłożony przez wycofujących się Rosjan.
- Według stanu na dzisiejszy wieczór siły obrony ustanowili kontrolę nad ponad 60 miejscowościami obwodu chersońskiego, policja rozpoczęła działania stabilizacyjne. W samym Chersoniu też trwają działania stabilizacyjne - powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski w codziennej odezwie. Poinformował, że na całym wyzwolonym terytorium bardzo dużo pracy mają saperzy.
- Okupanci przed ucieczką zniszczyli całą infrastrukturę krytyczną. (...) Wszystko odbudujemy, ale potrzeba na to czasu - dodał Zełenski.
Szef państwa przestrzegł mieszkańców Chersonia przed samodzielnym sprawdzaniem opuszczonych przez rosyjskie wojsko budynków i przedmiotów. Poinformował, że podczas rozminowywania jednego z budynków administracyjnych w sobotę ranny został saper.
Zapewnił, że tak samo jak Chersoń, spod rosyjskiej okupacji wyzwolone będą wszystkie miejscowości, w tym na Krymie.
- Miesiące rosyjskiej okupacji, miesiące gnębienia naszych ludzi, miesiące oświadczeń, że Rosja tam rzekomo jest już na zawsze... A na ulicach teraz jest morze ukraińskich flag. Ludzie nie myśleli o tym, by zrezygnować z Ukrainy - powiedział prezydent.
Zełenski podkreślił, że sukces armii Ukrainy na południu był możliwy dzięki temu, że wszyscy ukraińscy obrońcy godnie wypełniają swoje zadania. Zaznaczył, że szczególne słowa wdzięczności należą się obrońcom w obwodzie donieckim, gdzie, jak ocenił, trwa "piekło".
"Ogłoszone wycofanie się Rosji z Chersonia oznacza dla (tego kraju) kolejną strategiczną porażkę. W lutym Rosja nie zdołała zająć żadnego ze swoich głównych celów z wyjątkiem Chersonia. Teraz, kiedy on również został poddany, zwykli mieszkańcy Rosji z pewnością muszą zadać sobie pytanie: 'Po co było to wszystko?'. Rosyjska armia poniosła ogromne straty w wyniku nielegalnej inwazji i (Rosja) osiągnęła jedynie międzynarodowy izolacjonizm i upokorzenie. Ukraina będzie dalej parła naprzód” – oświadczył w sobotę brytyjski minister obrony Ben Wallace.
"Wielka Brytania i społeczność międzynarodowa będą nadal wspierać (stronę ukraińską) i chociaż wycofanie się (wojsk rosyjskich) jest przyjmowane z radością, nikt nie zamierza lekceważyć ciągłego zagrożenia ze strony Federacji Rosyjskiej" – podkreślił.
W wieczornym komunikacie Sztab Generalnych Sił Zbrojnych Ukrainy pisze, że w wyzwolonych miejscowościach obwodu chersońskiego siły ukraińskie prowadzą działania stabilizacyjne.
Informuje ponadto, że rosyjskie wojsko wzmacnia obiekty fortyfikacyjne linii obronnych na lewym (wschodnim) brzegu rzeki Dniepr.
"Na tymczasowo zajętych terytoriach obwodu chersońskiego pogarsza się moralno-psychologiczny stan i dyscyplina rosyjskich żołnierzy. W miejscowości Geniczesk wprowadzono prohibicję, a okupacyjne władze skonfiskowały i wywiozły napoje alkoholowe z magazynów, sklepów, restauracji i innych miejsc żywienia zbiorowego" - czytamy w komunikacie.
Powiązane tematy:
Do wyzwolonego spod rosyjskiej okupacji Chersonia na południu Ukrainy wróciły i przystąpiły do działania władze miejskie i obwodowe, policja oraz Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) - poinformował w sobotę szef chersońskich władz obwodowych Jarosław Januszewycz.
Gubernator, zwracając się na nagraniu wideo do prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, oświadczył, że do miasta "przybyły i przystąpiły do wykonywania obowiązków wojskowa administracja obwodu chersońskiego, wojskowa administracja miasta Chersoń, wojskowa administracja rejonu chersońskiego".
Do wykonywania obowiązków przystąpiła też policja i SBU. Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych przystąpiła do rozminowywania.
"Przywracamy miasto do normalnego życia" - dodał Januszewycz, stojąc przed budynkiem chersońskiej administracji.
Na innym nagraniu szef władz regionu przekazał, że ze względów bezpieczeństwa w Chersoniu w sobotę obowiązuje godzina policyjna od 17 do 8. Będą też wprowadzone ograniczenia wjazdu i wyjazdu z miasta.
Natalia Humeniuk, rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego “Południe”, zasugerowała w sobotę, że nowym celem wojsk ukraińskich na południu Ukrainy jest opanowanie Mierzei Kinburnskiej. Jest to jedyna część obwodu mikołajowskiego, która nie została wyzwolona. “Wróg tam nadal jest, ale wypychamy go. Trwają walki, a celem jest wyzwolenie całego obwodu mikołajowskiego” - powiedziała, nie wdając się w szczegóły. W sieci trwają spekulacje, czy doszło tam do ukraińskiego desantu.
- Przechodzimy przez niezwykły proces. Rosja nie jest zwykłym krajem, jest potężnym państwem. Oczywiście Zachód, zwłaszcza Ameryka, atakuje Rosję niemal bez ograniczeń. W tym kontekście, oczywiście, Rosja stawia obecnie opór - mówił w sobotę prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan na szczycie Organizacji Państw Tureckich w Samarkandzie.
W sobotę doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko opublikował nagranie z cmentarza w Starym Krymie. "Sektor 21. Tak nazywa się sektor śmierci Mariupola w (pobliskiej miejscowości) Stary Krym" - napisał w mediach społecznościowych.
Według niego "masowe pochówki rozrastają się każdego dnia, prace nad nowymi zbiorowymi grobami nie ustają".
Andriuszczenko wyjaśnił, że po pierwsze, wzrost liczby zgonów spowodowany jest życiem mieszkańców w nieogrzewanych budynkach i paraliżem systemu opieki zdrowotnej. "Leczyć nie ma kim i czym" - podkreślił.
"Po drugie, prawie każdego dnia znajdowane są kolejne ciała pod gruzami rozbieranych budynków" - dodał.
Doradca mera napisał, że okupacyjne siły "próbują przeprowadzać ekshumację bez (przyciągania) zbędnej uwagi z zewnątrz, po prostu potajemnie chowają ludzi w zbiorowych grobach, czasami nawet bez tabliczek".
"Znowu rowy, nawet niezabite trumny, części ciała w pudełkach. Już nawet nie na wszystkich grobach stawiają tabliczki, po prostu zakopują tak jak jest" - czytamy.
Andriuszczenko ocenił, że "cmentarz rośnie w oczach". "Strasznie jest wyobrazić sobie prawdziwą liczbę cywilnych ofiar w Mariupolu w wyniku rosyjskiej okupacji" - podsumował.
Źródło: WP Wiadomości, Twitter, PAP, Reuters, Telegram
WP Wiadomości na: