Rosja-Ukraina. Władimir Putin doprecyzował. I mamy zwrot akcji
Choć prezydent Rosji Władimir Putin wyraził gotowość rozmów z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełeńskim, to przywódcy Rosji i Ukrainy chcą rozmawiać o zupełnie innych sprawach. Putin stwierdził, że Rosja nie będzie prowadzić z Ukrainą rozmów o Donbasie, bo to nie jest sprawa jego kraju.
W czwartek z Rosji dotarła do światowych mediów informacja, że Władimir Putin jest gotów do rozmów z Wołodymyrem Zełeński i zaprosił do Moskwy ukraińskiego prezydenta w dowolnym dla niego terminie. Okazuje się jednak, że Putin nie zamierza w trakcie takiego spotkania rozmawiać o sytuacji w Donbasie, bo jak twierdzi, jest to sprawa między rządem Ukrainy a separatystami.
Rosyjski przywódca zaznaczył, że rozmowy o sytuacji w Donbasie będą możliwe dopiero wtedy, kiedy Zełeński rozpocznie rozmowy z prorosyjskimi separatystami w Ługańsku i Doniecku.
- Jeśli prezydent Zełeński chce rozpocząć rozmowy o odbudowie relacji między naszymi krajami, to nie widzę żądnych przeszkód. Jeśli jednak chce rozmawiać o Donbasie to najpierw musi rozpocząć rozmowy z separatystami w Ługański i Doniecku. Kiedy tak się stanie to Rosja będzie mogła się do takich rozmów włączyć - mówił Putin podczas spotkania z Alaksandrem Łukaszenką.
Matura 2021. Rząd szykuje scenariusz awaryjny? Jest odpowiedź z ministerstwa
Rosja wycofuje żołnierzy, ale zostawia czołgi
W czwartek rosyjskie ministerstwo obrony podjęło decyzję o wycofaniu żołnierzy spod granicy z Ukrainą. W ostatnich tygodniach w okolicach wschodnich granic Ukrainy skoncentrowanych zostało aż 100 tys. rosyjskich żołnierzy. Decyzja o wycofaniu nie dotyczy jednak ciężkiego sprzętu.
Na poligonie Pogonowo oddalonym od granicy Ukrainy o 160 kilometrów, pozostaną czołgi oraz ciężki sprzęt artyleryjny. Rosyjskie ministerstwo obrony tłumaczy tę decyzję koniecznością przeprowadzenia kolejnych ćwiczeń wojskowych w tym rejonie.
Źródło: moscowtimes.com
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski