Trwa ładowanie...
d32plc9
09-04-2008 03:50

"Pułkownik Śmierć" wciąż bezkarny

Od 1999 roku polski wymiar sprawiedliwości nie potrafi zakończyć wyrokiem skazującym sprawy Stanisława Supruniuka, określanego mianem kata ziemi rzeszowskiej, szefa UB w Nisku, Krośnie i Gdyni, odpowiedzialnego za tortury i prześladowanie dziesiątków żołnierzy podziemia niepodległościowego, alarmuje "Nasz Dziennik".

d32plc9
d32plc9

Wysoka emerytura kilkakrotnie przekraczająca głodowe świadczenia, jakie otrzymują dziś byli żołnierze AK i NSZ, luksusowe "resortowe" mieszkanie w Warszawie, kombatanckie dodatki - takimi przywilejami cieszy się Stanisław Supruniuk, były szef UB w Nisku k. Stalowej Woli, Krośnie i Gdyni, przez żołnierzy podziemia niepodległościowego nazywany "Pułkownikiem Śmierć".

Choć postępowanie w jego sprawie już w 1999 roku wszczęła tarnobrzeska prokuratura, a w 2004 roku IPN skierował przeciwko niemu do sądu akt oskarżenia dotyczący popełnienia 67 zbrodni komunistycznych, nadal nie zapadł wyrok skazujący. Dzięki kruczkom prawnym i marazmowi wymiaru sprawiedliwości Supruniuk odznaczony przez Aleksandra Kwaśniewskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski skutecznie wymyka się Temidzie, pisze "Nasz Dziennik".

To skandal. Widać nadal są siły, które czuwają nad oprawcami. Sprawę należy zakończyć wyrokiem skazującym, niech on będzie choćby symboliczny, nikt nie chce, by Supruniuk z racji na swój wiek i stan zdrowia szedł do więzienia, ale niech sprawiedliwości w Polsce stanie się zadość, niech oprawcy zostaną nazwani oprawcami, a nie - jak dziś - nadal chodzą w glorii bohaterów - powiedział gazecie Jan Podhorski, prezes Rady Naczelnej Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. (PAP)

d32plc9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d32plc9
Więcej tematów