Ptasi rozwód jest korzystny dla samicy
Gdy para ptaków się rozstaje, lepiej wychodzi na tym samica - wynika z badań, o których informuje "New Scientist".
Ptaki mogą się wydawać modelowymi rodzicami; jeśli chodzi o opiekę nad potomstwem samica i samiec dzielą się obowiązkami w większym stopniu niż większość ssaków. Jednak, choć 85 proc. gatunków ptaków jest monogamicznych w sensie społecznym, łącząc się w pary i współpracując, rozstania są rzeczą normalną i zdarzają się w przypadku 92 proc. tych gatunków.
Antica Culina z University of Oxford przeanalizowała dane dotyczące 64 gatunków ptaków. Okazało się, że najczęściej rozstawały się te pary, które miały problemy z potomstwem.
Culina wykazała, że objawy zagrożenia związku pojawiają się wcześnie. Jeśli samica złożyła niewiele jaj lub złożyła je stosunkowo późno, partnerzy rzadziej pozostawali ze sobą na kolejny sezon lęgowy.
Możliwe, że zawiedzony samiec szukał płodniejszej partnerki, jednak naukowcy uważają, że samica ma do pewnego stopnia kontrolę nad własną płodnością. Zatem mniej jajek może świadczyć o jej niezadowoleniu i o tym, że podjęła już decyzję.
- Rozwód może być korzystny lub szkodliwy - mówi Tamás Székely z Uniwersytetu w Bath w Wielkiej Brytanii. - Porzucając partnera, który się nie sprawdza ptak może mieć nadzieję na znalezienie lepszego.
Jednak konsekwencje mogą być również katastrofalne, zwłaszcza przy braku potencjalnych partnerek czy partnerów.
Jak wykazały badania Culiny, gdy ptaki zrywają ze sobą korzysta na tym samica. "Rozwiedzione" samice mają więcej piskląt z nowym partnerem, podczas gdy potomstwo samców-rozwodników nie staje się liczniejsze. Sugerowałoby to, że decyzję o poszukiwaniu nowego partnera może podejmować samica. Samiec pragnący porzucić partnerkę może stracić swoje terytorium, ma zatem więcej do stracenia.
Na razie nie wiadomo dokładnie, na jakiej podstawie ptaki podejmują decyzję dotyczącą zerwania lub utrzymania związku.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">