Trwa ładowanie...

Wiewiórka raniła 18 osób. Sterroryzowała miasteczko

Szalona wiewiórka zaatakowała mieszkańców walijskiego miasteczka Buckley. W czasie swojego dwudniowego szału krwiożercza wiewiórka miała zranić aż 18 osób. Niestety dla zwierzątka skończyło się to tragicznie.

Szara wiewiórka zraniła w sumie 18 osóbSzara wiewiórka zraniła w sumie 18 osóbŹródło: pxhere
d3v7ry8
d3v7ry8

Ataki miały miejsce w zeszłym tygodniu. Przed dwa dni wiewiórka zaatakowała w sumie 21 razy. Zwierzę zyskało sobie przydomek "Stripe" po złośliwej postaci z filmu "Gremliny".

"Psychowiewórka" atakuje

Sprawę ataków relacjonuje Corinne Reynolds, 65-letnia mieszkanka Buckley, która dokarmiała wiewiórkę od marca. Powiedziała ona stacji BBC, że "Stripe" był "częstym i przyjaznym gościem". Zwierzę zjawiało się u niej, żeby podkradać jedzenie dla ptaków. "Przez te wszystkie miesiące był w porządku, nawet przyszedłby i wziął orzech z mojej ręki" - powiedziała stacji kobieta.

'Vicious' Squirrel Injures at Least 18 People in North Wales Town

W zeszłym tygodniu jednak wiewiórka ugryzła 65-latkę. Kobieta zobaczyła potem raporty na jednym z portali społecznościowych o innych ugryzieniach i atakach na w mieście. 65-latka była nie lada zaskoczona. "Po tym, jak zobaczyłam wszystkie te zdjęcia obrażeń ludzi, pomyślałam 'o mój Boże, co się z nim stało'?" - powiedziała.

d3v7ry8

65-latka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce

Pani Reynolds stwierdziła, że coś trzeba z tym zrobić i pomyślała, że "ponieważ zna wiewiórkę, prawdopodobnie uda się ją złapać". Tak więc postanowiła zastawić pułapkę na "psychowiewiórkę". Po 20 minutach od jej rozłożenia "Stripe" został złapany.

"Czułam, że rzeczywiście mi zaufał, a ja go zdradziłam" - stwierdziła kobieta.

Ataki na ludzi i zwierzęta

Ludzie, którzy przeżyli spotkanie z szaleńczą wiewiórką, relacjonują, że zostali przez nią pogryzieni. Na Facebook'u pojawiały się także wpisy, że zwierze atakowało również koty domowe. "Zaatakował również moje dwa koty bengalskie, które niczego się nie boją, a także koty moich sąsiadów" - czytamy w jednym z nich.

d3v7ry8

Jedna z osób relacjonowała, że musiała udać się nawet do szpitala na opatrzenie rany, a także zastrzyk przeciwtężcowy.

Niestety dla wiewiórki historia skończyła się tragicznie. Po zbadaniu została uśpiona przez weterynarza. Prawo na Wyspach nie zezwala ponownego wypuszczania schwytanych wcześniej wiewiórek na wolność.

Zobacz też: Pogoda w Sylwestra i Nowy Rok. Mamy najnowszą prognozę

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3v7ry8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3v7ry8
Więcej tematów