W dniach 1-5 września w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach odbywają się "XI Kynologiczne Mistrzostwa Policji". W Warszawie odbył się jeden z etapów konkurencji, podczas którego przewodnicy i ich psy mieli za zadanie znaleźć ukryte w przedziałach pociągu narkotyki.
W konkurencji odszukiwania narkotyków bierze udział 17 zespołów - po jednym z każdego województwa i jeden z Komendy Stołecznej Policji. Wirtualna Polska obserwowała etap, w którym sprawdzano umiejętności sześciu z nich.
4 / 214-letni labrador Bafi - jak dodaje jego właściciel - "postrach narkomanów". Chociaż wydawało się, że Bafi się nudzi, zdobyła maksymalną liczbę 100 punktów.
7 / 21Labrador czarny Kazan ma 5 lat. Do mistrzostw został wytypowany z województwa dolnośląskiego. Jednym z jego licznych sukcesów zawodowych jest wykrycie trzech tysięcy tabletek ekstazy ukrytych w mieszkaniu w... fortepianie.
8 / 21Podczas tej konkurencji przewodnik i pies mieli 15 minut na odnalezienie ukrytych w jednym z przedziałów narkotyków. Tropienie narkotyków odbywa się w czterech poddyscyplinach - przeszukanie pociągu, pomieszczenia, samochodu i bagażu.
9 / 21Jeśli pies wytropi narkotyki w ciągu 15 minut, zespół zdobywa 100 punktów. Punkty odejmowane są m.in. za nieprecyzyjne wskazanie - pies odszuka właściwy przedział, ale błędnie zlokalizuje ukryty pakunek.
10 / 21W 2002 roku polska drużyna zdobyła 2. miejsce w Kynologicznych Mistrzostwach Europy odbywających się na Słowacji. To - jak do tej pory - największy sukces naszej reprezentacji. Pierwsze miejsce zajęli wtedy Słowacy, trzecie - Rosjanie.
12 / 21Dłużej trwa szkolenie psów z zakresu osmologii. To w kryminalistyce dział, który zajmuje się śladami zapachowymi. Wyszkolony pies ma za zadanie porównać zgodność zapachową materiału dowodowego z próbką pobraną od podejrzanego.
13 / 21Policyjni przewodnicy denerwują się, gdy przypomina im się obiegową opinię, że psy szukające narkotyków są od nich uzależnione. To mit - zapewniają zgodnie.
14 / 21Zastępca kierownika Zakładu Kynologii Policyjnej w Sułkowicach, nadkom. Andrzej Sierputowski rozwiewa wątpliwości zawsze w ten sam sposób. "Przecież pies, który szuka ładunków wybuchowych, nie musi zjeść miny przeciwczołgowej. A zwierzę szkolone do poszukiwania zwłok nie dostaje zamiast karmy trupiego mięsa" - tłumaczy.
16 / 21Szkolenia psów tropiących narkotyki, ładunki wybuchowe, czy ludzi różnią się od siebie. Chodzi również o reakcję zwierzęcia na wykonanie zadania. Pies, który odszuka ładunek wybuchowy może jedynie położyć się. Z oczywistych względów nie może drapać ani nawet szczekać.
17 / 21Psy pracujące np. w służbach patrolowych muszą dodatkowo wykazywać się postawą agresywną i budzić lęk. Dlatego też wektor miałby tam raczej małe szansę.