PSL postawi w wyborach na kobietę?
- Polskie Stronnictwo Ludowe najprawdopodobniej pod koniec kwietnia przedstawi swojego kandydata na prezydenta - poinformował poseł Eugeniusz Kłopotek. Jak mówił w "Salonie Politycznym" Trójki, pierwszym, naturalnym kandydatem jest szef partii. Jednak, jeśli Waldemar Pawlak nie zdecyduje się na udział w wyścigu o fotel prezydencki, to PSL wystawi innego kandydata, niewykluczone, że będzie to kobieta.
Odnosząc się do decyzji Donalda Tuska, który zrezygnował z udziału w wyborach prezydenckich, poseł PSL powiedział, że krok ten jest zaskakujący, choć argumenty premiera są zrozumiałe. Gość Radiowej Trójki zaznaczył, że nie podziela jednak stanowiska szefa rządu, który stwierdził, iż prawdziwa władza nie znajduje się w Pałacu Prezydenckim. Kłopotek podkreślił, że nie można deprecjonować roli głowy państwa w społeczeństwie i w polskiej polityce.
"PO musi bardziej liczyć się z PSL"
Kłopotek powiedział również, że ludowcy są zaskoczeni niektórymi planami premiera. Przyznał, że Donald Tusk nie konsultował swoich pomysłów, zawartych w programie naprawy finansów publicznych, z Polskim Stronnictwem Ludowym.
Według Kłopotka, jeśli koalicja PO - PSL ma nadal funkcjonować, Platforma Obywatelska musi bardziej liczyć się z partią Waldemara Pawlaka. Jak podkreślił, PSL nie będzie w ciemno popierał wszystkich propozycji szefa rządu. Zdaniem posła Kłopotka program naprawy finansów publicznych powinien także znaleźć poparcie społeczeństwa.
Eugeniusz Kłopotek zaznaczył, że PSL zależy na dobrej współpracy z koalicjantem. Polityk pochwalił pomysły premiera na uszczelnienie sektora finansów publicznych i sektora fiskalnego.
"Plan rozwoju i konsolidacji finansów 2010-2011" zaprezentowany w zeszłym tygodniu przez premiera przewiduje między innymi ograniczenie wydatków publicznych i zadłużenia oraz zmniejszenie deficytu. Program koncentruje się też na objęciu ujednoliconym systemem ubezpieczeń najzamożniejszych rolników i grup, które do tej pory korzystały ze specjalnych przywilejów - jak mundurowi.
Kłopotek podkreślił, że PSL nie mówi reformie KRUS "nie". Zaznaczył jednak, że kryterium wobec rolników powinny być dochody, a nie wielkość gospodarstwa.
Projekty ustaw w sprawie zmian systemu emerytalnego mają zostać złożone w sejmie jeszcze w tym roku. Szef rządu zapowiedział, że zmiany będą wdrażane powoli, ale konsekwentnie.