Przyznał się do zabójstwa i poćwiartowania zwłok swojej byłej dziewczyny. Jest akt oskarżenia
Nawet dożywocie grozi 20-letniemu Patrykowi D. z Nowego Dworu Gdańskiego za zabójstwo swojej byłej dziewczyny. W toku śledztwa przyznał się on do zabicia 23-letniej Pauliny, a następnie rozkawałkowania i ukrycia jej zwłok.
Po ponad roku gdańska Prokuratura Okręgowa zakończyła śledztwo ws. zabójstwa 23-letniej Pauliny. 30 kwietnia 2020 roku znaleziono rozkawałkowane zwłoki kobiety. Prokuratura przygotowała akt oskarżenia przeciwko 20-letniemu Patrykowi D. Zarzucono mu dokonanie zabójstwa w zamiarze bezpośrednim, ukrycie śladów przestępstwa i utrudnienie identyfikacji zwłok poprzez ich rozkawałkowanie i ukrycie.
Zamordowana kobieta mieszkała w Warszawie. 28 kwietnia 2020 roku jej matka zgłosiła zaginięcie córki. Matka przekazała, że 23-latka miała wyjechać w marcu 2020 roku do Nowego Dworu Gdańskiego, w którym mieszkał jej były chłopak. Młoda kobieta nawiązała ostatni kontakt 8 marca wysyłając SMS. Śledczy ustalili, że jej numer logował się po raz ostatni na terenie Nowego Dworu Gdańskiego.
Oskarżony przyznał się do zabójstwa
Z treści wiadomości wynikało, że czuje potrzebę zajęcia się swoim życiem i dlatego czasowo zrywa kontakt.
- Matka dziewczyny wątpiła, aby wiadomość ta została napisana przez córkę. W toku czynności poszukiwawczych były chłopak dziewczyny, który początkowo twierdził, że Paulina po krótkim pobycie wyjechała, przyznał się do pozbawienia jej życia. Wskazał również miejsce ukrycia zwłok - informuje prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka gdańskiej Prokuratury Okręgowej.
Śmiertelny wypadek na A1. Dramatyczne nagranie świadka z momentu zdarzenia
W Piotrowie k. Nowego Dworu Gdańskiego znaleziono zwłoki kobiety. Jej szczątki były poćwiartowane i zapakowane w worki. Badania DNA potwierdziły, że były to zwłoki 23-letniej Pauliny.
Sekcja wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci było uduszenie. Do poćwiartowania ciała doszło już po śmierci kobiety. Ustalenia biegłego potwierdziły wyjaśnienia Patryka D.
Motyw: zazdrość
Zdaniem prokuratury motywem oskarżonego o zabójstwo była zazdrość. To ona miała doprowadzić do eskalacji emocji oraz zabicia.
Patryk D. twierdził natomiast, że Paulina miała myśli samobójcze i nie radziła sobie w dorosłym życiu, a on miał jej pomóc umrzeć. W trakcie śledztwa nie ujawniono jednak jakiegokolwiek dowodu, który potwierdziłby wersję oskarżonego.
Był poczytalny
Patryka D. poddano badaniom sądowo-psychiatrycznym. Biegli orzekli, że w chwili popełnienia czynu był poczytalny. Obecnie Patryk D. przebywa w areszcie.
Oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności nie krótsza niż 8 lat, 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.