Przyznał się do szpiegostwa; dostał "tylko" 10 lat;
Sąd w Korei Południowej skazał na 10 lat więzienia profesora uniwersyteckiego za szpiegowanie na rzecz Korei Północnej przez 17 lat - poinformowała południowokoreańska agencja Yonhap. Jako okoliczność łagodzącą potraktowano fakt, że uczony przyznał się do współpracy z komunistycznym reżimem.
13.01.2010 | aktual.: 13.01.2010 09:28
37-letni profesor został zatrzymany w październiku pod zarzutem dostarczania władzom Korei Północnej informacji na temat operacji wojskowych oraz instalacji strategicznych Korei Południowej.
Według władz w Seulu niewykluczone, że szpieg przekazał informacje nawet pięciokrotnie po otrzymaniu 30 tys. dolarów od agenta Korei Północnej w Indiach. W ostatnim czasie profesor usiłował jednak zaprzestać tej współpracy i przyznał się do niej władzom Korei Południowej, co zostało potraktowane jako okoliczność łagodząca.
Profesor został zwerbowany w 1992 r., gdy studiował w Indiach. Pojechał potem dwukrotnie do Korei Północnej i został członkiem partii komunistycznej.