Przywrócono dostawy wody po włamaniu do ujęcia w Kochcicach
Mieszkańcy Kochcic i kilku innych
miejscowości w powiecie lublinieckim (Śląskie) po blisko dwóch
dobach przerwy znów mają wodę w kranach. W poniedziałek ujęcie
wodne w Kochcicach zostało wyłączone z użytku, po tym jak ktoś się
do niego włamał. Około pięciu tysięcy osób musiało korzystać z
wody rozwożonej beczkowozami.
09.08.2006 | aktual.: 09.08.2006 09:31
O przywróceniu normalnych dostaw wody poinformował wójt gminy Kochanowice, na terenie której leżą Kochcice, Ireneusz Czech.
Ujęcie wodne w Kochcicach składa się z czterech zbiorników. W poniedziałek rano okazało się, że ktoś otworzył pokrywę jednego z nich. Trzeba było wypompować z niego wodę i sprawdzić wnętrze. Żadnych przedmiotów nie znaleziono. Całe ujęcie zostało wyłączone z użytku, a próbki wody pobrano do badań laboratoryjnych. Wstępne badania wykluczyły, by ujęcie zostało skażone.
Jak wyjaśnił dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublińcu Mieczysław Osiński, zbiornik, którego pokrywę otwarto, jest odcięty od innych, dlatego bez żadnego ryzyka można było uruchomić trzy pozostałe. Ostatni zostanie dopuszczony do użytku dopiero po otrzymaniu pełnych wyników badań laboratoryjnych.
Z zamkniętego ujęcia wody korzysta na co dzień blisko pięć tysięcy osób - mieszkańcy Kochcic i kilku okolicznych miejscowości. Do czasu ponownego uruchomienia ujęcia byli oni zmuszeni korzystać z wody dowożonej beczkowozami. Dzieciom w wieku do trzech lat była dostarczana woda mineralna w pięciolitrowych butelkach.
Wójt Czech przypuszcza, że ktoś chciał urwać pokrywę zbiornika i sprzedać ją w punkcie skupu złomu, ale nie zrobił tego, bo został spłoszony. Sprawcę lub sprawców włamania poszukuje policja. Za pomoc w ich wskazaniu lokalne władze obiecują 7 tys. zł nagrody.