Przywódca sekty niewpuszczony do Bułgarii
Bułgarskie ministerstwo spraw wewnętrznych
zakazało przywódcy tzw. Kościoła zjednoczeniowego Sun Myung
Moonowi, znanemu m.in. z udzielania masowych ślubów, wjazdu do kraju - poinformowały służby prasowe resortu. W
publikowanym w czwartkowej prasie oświadczeniu MSW stwierdza się,
że zakaz, wydany przez krajową służbę bezpieczeństwa
(kontrwywiad), obowiązywać będzie przez 10 lat.
27.10.2005 09:40
Moon miał spotkać się w czwartek ze swoimi zwolennikami oraz wygłosić przemówienie w sofijskim hotelu Sheraton.
MSW podaje, że Moonowi odmówiono prawa wjazdu do kraju z uwagi na skomplikowaną sytuację po środowym zabójstwie w Sofii znanego bankiera Emila Kiulewa, jednego z najbogatszych Bułgarów.
Zapowiadana od ponad tygodnia wizyta Moona spowodowała protesty przedstawicieli bułgarskiej Cerkwi prawosławnej jeszcze przed zabójstwem Kiulewa. Przeciwny wizycie Moona był również Kościół katolicki oraz kilka organizacji pozarządowych.
Przyjazdowi Moona do Bułgarii przeciwstawiła się też nacjonalistyczna partia WMRO, wchodząca w skład koalicji rządowej. Lider WMRO Krasymir Karakaczanow powiedział w parlamencie, że nauka religijna Moona zagraża tradycyjnym chrześcijańskich wartościom.
W ostatnich dniach Moon odwiedził Polskę.
Ewgenia Manołowa