Przywódca IS znów grozi światu. "Wobec nalotów Państwo Islamskie staje się silniejsze"
• W internecie pojawiło się kolejne nagranie przywódcy Państwa Islamskiego
• Abu Bakr al-Bagdadi: w obliczu wrogich nalotów IS "staje się silniejsze"
• Przywódca IS potępił Arabię Saudyjską za utworzenie koalicji państw muzułmańskich
• Nie udało się potwierdzić autentyczności nowego nagrania
26.12.2015 | aktual.: 26.12.2015 20:32
Przywódca Państwa Islamskiego (IS) Abu Bakr al-Bagdadi zamieścił w sieci nagranie, w którym mówi, że w obliczu wrogich nalotów IS "staje się silniejsze". Zapowiada ataki m.in.: na Izrael i ogłasza, że prowadzi ostateczną walkę przeciw "narodom ateistów".
"Bądźcie ufni, że Bóg zapewni zwycięstwo tym, którzy go czczą i usłyszcie dobrą wiadomość, że nasze państwo ma się dobrze. Im bardziej intensywna jest wojna przeciw nam, tym czystsze i silniejsze" staje się Państwo Islamskie - brzmi komunikat Bagdadiego. Reuters zastrzega, że nie udało się potwierdzić autentyczności tego 24-minutowego nagrania.
Bagdadi zapowiedział w swym wystąpieniu ataki na Izrael, podkreślił, że jego bojownicy "ani na chwilę nie zapominają o Palestynie, która "stanie się grobem" dla Izraela.
O walce z koalicją pod wodzą USA, która prowadzi naloty na pozycje IS w Iraku i Syrii, Bagdadi powiedział, że "nie jest to tylko krucjata, ale wojna narodów ateistów z narodem islamu".
"Chrześcijańscy krzyżowcy i Żydzi" nie mają jednak odwagi, by walczyć z "małą grupą mudżahedinów, bo ich serca przepełnia strach po nauczkach, jakie otrzymali w Iraku i Afganistanie" - powiedział Bagdadi.
Przywódca IS potępił w nim Arabię Saudyjską za utworzenie koalicji państw muzułmańskich wymierzonej w Państwo Islamskie i inne organizacje terrorystyczne. "Gdyby była to islamska koalicja, to ogłosiłaby, że jest niezależna od swych żydowskich panów i krzyżowców i uczyniła swym celem zabijanie Żydów oraz uwolnienie Palestyny" - ogłosił Bagdadi.
W połowie grudnia Arabia Saudyjska ogłosiła, że powołała wraz 34 państwami muzułmańskimi koalicję, której członkowie będą wspierać się w walce z Państwem Islamskim. W ubiegłym tygodniu IS zagroziło, że w odwecie zaatakuje Królestwo Saudyjskie.
IS jest zdecydowanym wrogiem monarchii z Zatoki Perskiej, a zwłaszcza dynastii Saudów, i wzywa młodych Saudyjczyków, którzy są sunnitami, do podejmowania ataków na ważne cele w kraju oraz na ludność szyicką. W sobotę Bagdadi wezwał do powstania przeciw Arabii Saudyjskiej.
Bagdadi ogłosił też, że toczy się "ostatnia bitwa", po której "Islam będzie rządził wszędzie, aż do końca świata".