Przyszedł do kościoła. Wcale nie chciał się pomodlić

Policjanci z Nowej Soli zatrzymali 57-letniego mężczyznę, który ukradł skarbonkę z pieniędzmi z kościoła. Sprawca został szybko zidentyfikowany.

Przyszedł do kościoła. Ale wcale nie chciał się pomodlić
Przyszedł do kościoła. Ale wcale nie chciał się pomodlić
Źródło zdjęć: © Policja
oprac. CMZ

Do zdarzenia doszło we wtorek, 21 stycznia, a dzień później proboszcz jednej z nowosolskich parafii zgłosił kradzież. Skradziona skarbonka, przedstawiająca wizerunek anioła, była elektryczna - po wrzuceniu monet odgrywała kolędy.

Jak się okazało, złodziej zabrał skarbonkę, a na jej miejsce zostawił inną figurkę, co dodatkowo zaskoczyło proboszcza. Policjanci przyjęli zawiadomienie i od razu przystąpili do działania, analizując zebrane materiały.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chocholi taniec Rosjan. Sabotaże na Bałtyku próbą odwrócenia uwagi

Szybko udało się ustalić, że za kradzież odpowiada 57-letni mężczyzna, znany funkcjonariuszom z powodu wcześniejszych podobnych przestępstw. Już dwa dni później był w rękach policji. Przyznał się do winy i usłyszał zarzut kradzieży.

Mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności, ale ze względu na fakt, że działał w warunkach recydywy, sąd może wymierzyć mu surowszy wyrok.

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
kościółkradzieżskarbonka

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (10)