PolskaPrzyrodnicy przerażeni liczbą turystów w Zakopanem

Przyrodnicy przerażeni liczbą turystów w Zakopanem

Tatrzański Park Narodowy zastanawia się nad zamknięciem niektórych tras dla turystów. Przyrodnicy są przerażeni liczbą turystów, którzy odwiedzają Zakopane.

Przyrodnicy przerażeni liczbą turystów w Zakopanem
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

11.05.2008 | aktual.: 12.05.2008 05:58

Tylko szlakiem na Morskie Oko w ciągu kilku dni na początku maja weszło 30 tysięcy osób. Dlatego pojawiła się propozycja, aby zastanowić się nad wprowadzeniem limitu na szlakach, a niektóre rejony polskich Tatr w ogóle czasowo zamykać przed turystami. Dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego Paweł Skawiński tłumaczy, że przyroda też musi czasem odpocząć. Dodaje jednak, że władze parku nie mają zamiaru utrudniać turystom dostępu do Tatr.

Przeciwni takim pomysłom są górale, którzy obawiają się, że w okresie, gdy Tatry byłyby zamknięte zmalałyby wpływy z turystyki.

Przyrodnikom, którzy chcą ograniczyć ruch w Tatrach chodzi przede wszystkim o drogę do Morskiego Oka i Dolinę Kościeliską, ale nie tylko. Latem gigantyczne kolejki ustawiają się również pod Giewontem i aby wejść na szczyt trzeba czasami czekać kilka godzin. Nad ograniczeniami zastanawiają się również inne parki narodowe między innymi w Karkonoszach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)