"Przyprowadzam na to rondo studentów, tyle tu błędów"
We Wrocławiu żeby przejść przez jezdnię, tory tramwajowe, a potem kolejną jezdnię na rondzie Reagana, musimy stanąć za każdym razem i odczekać kilkadziesiąt sekund. Efekt? Łącznie tracimy około 1,5 minuty na samo stanie i czekanie, nawet w sytuacji, gdy auta i tramwaje nie jadą.
26.11.2011 | aktual.: 28.11.2011 14:04
- Trudno im się dziwić - komentuje dr inż. Bogusław Molecki, specjalista ds. transportu z Politechniki Wrocławskiej. - Popełniono tu tyle błędów, że przyprowadzam na rondo swoich studentów, bo nigdzie tak dobrze nie nauczą się i nie zrozumieją zachowań pieszych jak tu - dodaje.
O tym, że rondo Reagana aż prosi się o poprawki, wiedzą także urzędnicy z wydziału inżynierii miejskiej w magistracie. Właśnie dlatego pracują nad zmianami. Zapewniają, że do końca roku zmiany mają się pojawić na rondzie Reagana, ale także w 6 innych miejscach w mieście.
Zostaną tam dodane dodatkowe sekundy zielonego światła dla ludzi (od 5 do nawet 15 sekund), a w przypadku, gdy pasy przekraczają jezdnie i tory, zielone ma być lepiej skoordynowane, by pieszy bez sensu nie tracił czasu. Zmiany pojawią się na przejściach dla pieszych przy ulicach:
- Świdnicka - Podwale
- Piłsudskiego - Świdnicka
- Grodzka - pl. Uniwersytecki
- Piłsudskiego - Kołłątaja
- rondo Reagana
- Jedności Nar. - Damrota
- Kazimierza Wlk. - Szewska
Urzędnicy przypominają, że w ciągu ostatnich kilku tygodni wydłużono zielone dla pieszych w 5 miejscach: - Krupnicza - Kazimierza
- Sądowa - Podwale
- Ruska - Kazimierza
- Dyrekcyjna - Borowska
- Powstańców Śl. - Swobodna