"Pozostaje pani w zwłoce". Przyłębska pisze do urzędniczki
Julia Przyłębska napisała do Rządowego Centrum Legislacji. W piśmie poskarżyła się na urzędników RCL, którzy nie opublikowali wyroków Trybunału Konstytucyjnego w Dzienniku Ustaw.
Pismo Przyłębskiej datowane jest na 23 maja. Jego fragmenty opublikował portal wpolityce.pl.
Jak czytamy, prezes Trybunału Konstytucyjnego przypomina Prezes Rządowego Centrum Legislacji, Joannie Knapińskiej o nieogłoszonym wyroku TK z 8 maja 2024 roku dotyczącego przepisów, które uniemożliwiają zaskarżenie odmowy zwolnienia z kosztów sądowych. Warto zaznaczyć, że trybunał - z udziałem sędziego dublera - uznał te przepisy za niekonstytucyjne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Przypominam, że [...] orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego podlegają niezwłocznemu ogłoszeniu w organie urzędowym, w którym akt normatywny był ogłoszony - napisała Julia Przyłębska.
W dalszej części pisma które cytuje wpolityce.pl, Przyłębska dodała, że "zgodnie z art. 7 Konstytucji, organy władzy państwowej działają na podstawie i w granicach prawa, a takim organem jest również Prezes RCL. Przepisy prawa nie przyznają Prezesowi RCL kompetencji do podejmowania decyzji zmieniających zarządzenie Prezesa TK o niezwłocznym ogłoszeniu orzeczenia w Dzienniku Ustaw".
Prezes TK podkreśliła, że "kompetencji takich nie ma również żaden inny podmiot, a zwłaszcza żaden z organów władzy wykonawczej".
"Tak ukształtowany stan prawny jest realizacją art. 10 Konstytucji, ustanawiającego trójpodział i równowagę władzy, jedną z podstawowych zasad ustrojowych RP. Wyklucza ona kontrolowanie władzy sądowniczej przez władzę wykonawczą, a w ten sposób należy ocenić opóźnianie przez Panią ogłoszenia wyroku TK. Zaistniała sytuacja sprawia, iż jako Prezes RCL powstaje pani w zwłoce" - zarzuciła Przyłębska.
Inne wyroki również czekają na publikację
"Gazeta Wyborcza" z kolei przypomina, że na publikację w Dzienniku Ustaw czekają jeszcze trzy inne wyroki TK z kwietnia i maja. Dopóki nie zostaną one ogłoszone, nie wejdą w życie.
"Do tej pory na publikację trzeba było czekać tydzień-dwa od wydania wyroku. Wyrok z 17 kwietnia ws. ustawy o portach i przystaniach morskich czeka już prawie 1,5 miesiąca. Trzy kolejne zapadały jeden, dwa i trzy tygodnie temu, ale RCL nawet nie umieściło ich w swoim wykazie aktów oczekujących na ogłoszenie" - zauważa "GW".
Dyrektor departamentu prawnego w odpowiedzi dla "Gazety Wyborczej" przyznał, że opóźnienia mają związek z uchwałą Sejmu w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego, którą posłowie przegłosowali w marcu. Sejm przyjął, że z powodu sędziów dublerów "liczne orzeczenia TK są dotknięte wadą prawną", a Julię Przyłębską uznał za "osobę nieuprawnioną" do wyznaczania składów orzekających. "Jej decyzje mogą być podważane" - uznano.
"W uchwale stwierdzono, że Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak nie są sędziami TK, a naruszenia Konstytucji i prawa w działalności TK przybrały skalę, która uniemożliwia temu organowi wykonywanie ustrojowych zadań w zakresie kontroli konstytucyjności prawa" - wyjaśnił w "GW" Ołdak.
Czytaj też: