"Pozostaje pani w zwłoce". Przyłębska pisze do urzędniczki

Julia Przyłębska napisała do Rządowego Centrum Legislacji. W piśmie poskarżyła się na urzędników RCL, którzy nie opublikowali wyroków Trybunału Konstytucyjnego w Dzienniku Ustaw.

Julia Przyłębska
Julia Przyłębska
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Jacek Szydlowski/FORUM
Mateusz Dolak

30.05.2024 | aktual.: 30.05.2024 13:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pismo Przyłębskiej datowane jest na 23 maja. Jego fragmenty opublikował portal wpolityce.pl.

Jak czytamy, prezes Trybunału Konstytucyjnego przypomina Prezes Rządowego Centrum Legislacji, Joannie Knapińskiej o nieogłoszonym wyroku TK z 8 maja 2024 roku dotyczącego przepisów, które uniemożliwiają zaskarżenie odmowy zwolnienia z kosztów sądowych. Warto zaznaczyć, że trybunał - z udziałem sędziego dublera - uznał te przepisy za niekonstytucyjne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Przypominam, że [...] orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego podlegają niezwłocznemu ogłoszeniu w organie urzędowym, w którym akt normatywny był ogłoszony - napisała Julia Przyłębska.

W dalszej części pisma które cytuje wpolityce.pl, Przyłębska dodała, że "zgodnie z art. 7 Konstytucji, organy władzy państwowej działają na podstawie i w granicach prawa, a takim organem jest również Prezes RCL. Przepisy prawa nie przyznają Prezesowi RCL kompetencji do podejmowania decyzji zmieniających zarządzenie Prezesa TK o niezwłocznym ogłoszeniu orzeczenia w Dzienniku Ustaw".

Prezes TK podkreśliła, że "kompetencji takich nie ma również żaden inny podmiot, a zwłaszcza żaden z organów władzy wykonawczej".

"Tak ukształtowany stan prawny jest realizacją art. 10 Konstytucji, ustanawiającego trójpodział i równowagę władzy, jedną z podstawowych zasad ustrojowych RP. Wyklucza ona kontrolowanie władzy sądowniczej przez władzę wykonawczą, a w ten sposób należy ocenić opóźnianie przez Panią ogłoszenia wyroku TK. Zaistniała sytuacja sprawia, iż jako Prezes RCL powstaje pani w zwłoce" - zarzuciła Przyłębska.

Inne wyroki również czekają na publikację

"Gazeta Wyborcza" z kolei przypomina, że na publikację w Dzienniku Ustaw czekają jeszcze trzy inne wyroki TK z kwietnia i maja. Dopóki nie zostaną one ogłoszone, nie wejdą w życie.

"Do tej pory na publikację trzeba było czekać tydzień-dwa od wydania wyroku. Wyrok z 17 kwietnia ws. ustawy o portach i przystaniach morskich czeka już prawie 1,5 miesiąca. Trzy kolejne zapadały jeden, dwa i trzy tygodnie temu, ale RCL nawet nie umieściło ich w swoim wykazie aktów oczekujących na ogłoszenie" - zauważa "GW".

Dyrektor departamentu prawnego w odpowiedzi dla "Gazety Wyborczej" przyznał, że opóźnienia mają związek z uchwałą Sejmu w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego, którą posłowie przegłosowali w marcu. Sejm przyjął, że z powodu sędziów dublerów "liczne orzeczenia TK są dotknięte wadą prawną", a Julię Przyłębską uznał za "osobę nieuprawnioną" do wyznaczania składów orzekających. "Jej decyzje mogą być podważane" - uznano.

"W uchwale stwierdzono, że Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak nie są sędziami TK, a naruszenia Konstytucji i prawa w działalności TK przybrały skalę, która uniemożliwia temu organowi wykonywanie ustrojowych zadań w zakresie kontroli konstytucyjności prawa" - wyjaśnił w "GW" Ołdak.

Czytaj też:

Komentarze (632)