Przyczepił balony do krzesła ogrodowego i przeleciał... 25 kilometrów!
Do tej pory takie sceny widzieliśmy tylko w bajkach - krzesło z przywiązanymi balonami wznosi się w powietrze i leci między chmurami. Dzięki 38-letniemu Brytyjczykowi fantastyczne wizję stały się rzeczywistością. Mężczyzna przeleciał 25 kilometrów na krześle ogrodowym - cała jego podróż została nagrana.
Tomowi Morganowi dwa dni zabrało napełnianie specjalnych balonów helem. Co prawda pękały one już podczas nadmuchiwania, ale mężczyzna postanowił zaryzykować - przyczepił je do krzesła ogrodowego i dokładnie zabezpieczył siedzenie pasażera. Gdy wszystko było gotowe, wzbił się w powietrze nad terenami Południowej Afryki. Jego podróż była nagrywana przez kilka kamer.
Mężczyzna wystartował w Botswanie i przez dwie godziny utrzymywał się w powietrzu. Po 25 kilometrach z sukcesem wylądował na ziemi.