Mieszkańcy podnieśli alarm. Kobieta z cmentarza nie była z Polski
"Przy wejściu głównym na dużym cmentarzu komunalnym w Międzychodzie, przy śmietnikach ktoś zostawił niepełnosprawną Panią na wózku inwalidzkim, która była bez jedzenia i wody, a z kubeczkiem do zbierania pieniędzy" - alarmował lokalny serwis "Wieści Międzychodzkie", który powoływał się na relację czytelniczki. O sprawę zapytaliśmy miejscową policję. Okazało się, że kobieta nie była niepełnosprawna. Funkcjonariusze sprawdzają, czy nie padła ofiarą handlu ludźmi.
Wpis pojawił się w mediach społecznościowych w niedzielę przed godziną 13. Serwis "Wieści Międzychodzkie" napisał, że jest on relacją z "interwencja czytelniczki".
"Przy wejściu głównym na dużym cmentarzu komunalnym w Międzychodzie, przy śmietnikach ktoś zostawił niepełnosprawną panią na wózku inwalidzkim, która była bez jedzenia i wody, a z kubeczkiem do zbierania pieniędzy. Jestem pewna, że ta pani nie byłaby w stanie sama pojechać na cmentarz i ktoś ją tam zostawił samą i odjechał. Zapytałam się pani, czy czegoś jej nie potrzeba, czy nie jest jej zimno lub nie jest głodna, ale pani nie jest w stanie odpowiadać sensownie. Uważam, że to bardzo okropne zachowanie zostawiać pod śmietnikiem niepełnosprawną osobę samą bez jedzenia i picia, żeby zbierała pieniądze. Być może te pieniądze nie będą nawet dla tej pani, a jest ona tylko wykorzystywana przez swoją niepełnosprawność" - czytamy.
Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych? "Idiotyzm"
"Masakra"
W komentarzach pod postem pojawiły się co najmniej dwie relacje, że kobieta na wózku była widziana na cmentarzu również w sobotę i piątek.
"Masakra, tylu ludzi tą panią widziało i żaden z was tego nie zgłosił na policję, albo do opieki. Na pierwszym miejscu takie coś się zgłasza, a nie zostawia na pastwę losu" - oburzyła się kolejna komentująca.
Nie jest niepełnosprawna
Wirtualna Polska o sprawę zapytała rzeczniczkę policji w Międzychodzie. - Widziałam ten wpis. Ze wstępnych informacji od dyżurnego wiem, że nie mieliśmy zgłoszeń w tej sprawie. Poleciłam, by na miejsce udał się patrol celem wyjaśnienia - przekazała nam asp. Justyna Rybczyńska.
Po kilkunastu minutach rzeczniczka potwierdziła, że kobieta znajdowała się na cmentarzu. - Policjanci patrolujący okolice cmentarza w Międzychodzie zauważyli kobietę na wózku inwalidzkim, która zbierała pieniądze. Funkcjonariusze od razu zaopiekowali się nią i podjęli odpowiednie czynności, by wyjaśnić całą sytuację - dodała Rybczyńska.
Przed godziną 19 policja poinformowała Wirtualną Polskę, że kobieta nie jest niepełnosprawna.
- Kobieta to 57- letnia obywatelka Mołdawii. Nie jest ona osobą niepełnosprawną ruchowo- normalnie chodzi. Policjanci sprawdzili legalność jej pobytu w naszym kraju. Sprawdzane jest również, czy nie jest ofiarą handlu ludźmi - uzupełniła rzeczniczka policji z Międzychodu.
źródło: "Wieści Międzychodzkie", Wirtualna Polska