Przeżyła Auschwitz i nieoficjalnie adoptowała wnuka Rudolfa Hoessa
80-letnia Eva Mozes Kor, która przeżyła pobyt w Auschwitz, postanowiła nieoficjalnie adoptować wnuka komendanta obozu Rudolfa Hoessa.
23.01.2015 16:37
Urodzone w Rumunii Eva i jej siostra bliźniaczka Miriam w 1944 r. w wieku 10 lat trafiły do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Tam Josef Mengele przeprowadzał na nich eksperymenty. Obie dziewczynki przeżyły wojnę i wróciły do Rumunii, a w 1950 r. przeprowadziły się do Izraela. W 1960 r. Eva poślubiła Michaela Kora i wraz z nim przeniosła się do USA.
Wiele lat później otrzymała e-mail od wnuka Rudolfa Hoessa, 49-letniego Rainera, który napisał, że chciałby się z nią spotkać, a następnie drugiego, w którym poprosił ją, żeby została jego adoptowaną babcią.
Rainer Hoess zerwał kontakty z rodziną w 1985 r. Jako dziecko nie wiedział, kim był jego dziadek. Twierdzi, że dowiedział się od nauczyciela dopiero w wieku 12 lat. Jest jedynym członkiem rodziny, który otwarcie krytykuje działalność Rudolfa Hoessa.
Po raz pierwszy Kor i Hoess spotkali się w lipcu 2014 r. w Auschwitz. Kor mówi, że zrobiły na niej wrażenie inteligencja i odwaga Hoessa. Po spotkaniu zgodziła się zostać jego babcią i przekonuje go, że powinien przebaczyć dziadkowi.
Źródło: Vice.com, "The Times of Israel", "The Telegraph"