Przez sąd do zwycięstwa
Ukraińska opozycja musi przedstawić
przekonujące dowody, świadczące o tym, że przebieg wyborów
prezydenckich był nierzetelny, a przede wszystkim musi zaskarżyć
ich wynik przed ukraińskimi sądami - powiedział Loukas
Mistelis, dyrektor badań Szkoły Międzynarodowego Arbitrażu w
Queen Mary School of Law, znawca ukraińskiego prawa.
23.11.2004 | aktual.: 24.11.2004 06:47
Zdaniem Mistelisa ukraińska opozycja musi próbować rozwiązań konstytucyjnych. Do międzynarodowej opinii publicznej, organizacji pozarządowych, parlamentarzystów i rządów będzie mogła wystąpić z apelem o mediację, gdy przekonująco udowodni, że wybory zostały sfałszowane.
Jeśli miałoby się okazać, że przed opozycją wszystkie drzwi są zamknięte, jeśli sąd odmówi rozpatrzenia sprawy lub odrzuci materiały dowodowe, to otwiera to drogę do nowego etapu międzynarodowej mediacji, a także presji dyplomatycznej, politycznej i ekonomicznej na władze Ukrainy ze strony Zachodu - ocenia Mistelis.
Zastrzega zarazem, że na obecnym etapie nie można przesądzać, w którym kierunku pójdzie ewentualne orzeczenie ukraińskiego najwyższego sądu konstytucyjnego, a trzyprocentowa przewaga oficjalnego kandydata Wiktora Janukowycza nad Wiktorem Juszczenką jest wyraźna, co oznacza, że ogólny wynik wyborów nie musi zostać podważony nawet w razie stwierdzenia nieprawidłowości w niektórych okręgach.
Jeśli opozycja nie zdoła udowodnić fałszerstw wyborczych na drodze sądowej lub wykazać, że nie może tego zrobić, bo droga sądowa jest przed nią zamknięta, to wynik Centralnej Komisji Wyborczej zostanie uznany - podkreśla.
To, że Juszczenko złożył przysięgę w parlamencie, ogłosił się zwycięzcą wyborów, Mistelis uznał za element politycznej presji opozycji na sądy i podstawę do zaskarżenia wyniku wyborów. Taka taktyka pozostanie jednak jego zdaniem bez wpływu na ostateczny werdykt. Ekspert zauważył, że establishment polityczny może także zakwestionować niekorzystną dla siebie decyzję sądów, argumentując, że została wydana pod presją ulicy. Mistelis uważa, że sądy niższego szczebla nie mają dobrej opinii, jeśli idzie o ich niezawisłość, ale sądy najwyższego szczebla, w tym sad konstytucyjny, są w jego ocenie dobrze przygotowane profesjonalnie i samodzielne.
Andrzej Świdlicki