Przez 30 lat molestował dzieci. Polskie dzieci wśród ofiar?
Polska policja stara się ustalić tożsamość pięciorga dzieci, które miał wykorzystywać podczas pobytów w Polsce belgijski pielęgniarz-pedofil. Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji potwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską, że jeszcze dziś zostanie wysłane pismo do belgijskiego oficera łącznikowego, z prośbą o szczegółowe informacje ws. zatrzymanego pielęgniarza-pedofila.
05.04.2012 | aktual.: 05.04.2012 14:02
Nie wiadomo, czy sprawa dotyczy pięciorga polskich dzieci czy tylko przebywających na terenie Polski. - Dopiero musimy to ustalić - zaznacza Sokołowski.
Strona polska czeka przede wszystkim na dane, które pozwolą na wszczęcie postępowania także w Polsce - poinformowało RMF FM.
Sokołowski zwraca uwagę, że przy takich sprawach jak pornografia dziecięca nieraz podejrzewa się, że dzieci mogą pochodzić z danego państwa. Wymaga to jednak potwierdzenia. Polska policja będzie się starała znaleźć odpowiedzi m.in. na pytania: w jakim okresie dochodziło do tego typu przestępstw? W jakim czasie? Czy dotyczyło spraw, które już zostały rozwikłane czy też nie?
Dlaczego polska policja nic nie wiedziała o działaniu pedofila w naszym kraju? Sokołowski tłumaczy, ze Belgowie nie informowali o swoim postępowaniu.
53-letni Marc S., zatrudniony w instytucie psychiatrii w Grimbergen na przedmieściu Brukseli, został zatrzymany w 2006 roku w Belem na północy Brazylii, gdzie wykorzystał 13 dzieci - podał rzecznik prokuratury, potwierdzając informację niderlandzkiego dziennika "De Morgen".
Według tej flamandzkiej gazety osiem osób, wykorzystywanych przez Marca S., kiedy miały od 8 do 16 lat, wniosło przeciwko niemu pozew.
Zwolniony w Brazylii po pięciu dniach aresztu prewencyjnego, w którym osadzono go do czasu procesu, Marc S. uciekł z powrotem do Belgii.
Belgijska policja, powiadomiona w 2009 roku przez brazylijską, wdrożyła śledztwo i w marcu oraz kwietniu zeszłego roku znalazła w komputerze pielęgniarza 10 mln plików z pornografią dziecięcą. Część znalezionych filmów ukazywała akty wykorzystywania dzieci.
Na podstawie analizy zdjęć policja ustaliła, że poza Brazylią Marc S. wykorzystywał pięcioro dzieci podczas pobytów w Polsce.
Wśród jego ofiar, jak oceniają prowadzący dochodzenie, znajdowało się również pięcioro dzieci, sfilmowanych we wnętrzach typowo belgijskich, gdzie widać też było belgijskie gazety. Zdjęcia te powstały w latach 1980-90.
Marc S., osadzony 31 stycznia w areszcie prewencyjnym, został oskarżony o przechowywanie i produkowanie pornografii dziecięcej i wykorzystywanie nieletnich.
Przeciwko pielęgniarzowi pozew cywilny wniósł ośrodek psychiatryczny w Grimbergen, którego dyrekcję powiadomiono w końcu stycznia o dochodzeniu.