Przewidział swą śmierć i wybór kardynała Wojtyły na papieża
Jan Paweł I, który był papieżem zaledwie 33 dni,
przewidział swą rychłą śmierć oraz wybór kardynała Karola Wojtyły -
powiedział osobisty sekretarz zmarłego w 1978 roku papieża biskup
John Magee w wywiadzie dla włoskiego tygodnika "Gente".
Według relacji obecnego ordynariusza irlandzkiej diecezji Cloyne, papież był świadom tego, że jest zbyt słaby i chory, by móc długo pełnić posługę. Jak opowiedział biskup Magee, Jan Paweł I tuż po swym wyborze na konklawe na wiadomość o tym, że został zaproszony do odwiedzenia Meksyku trzy miesiące później, wyraził przekonanie, że nie zdąży tam pojechać. Papież polecił mi, bym dał bilet lotniczy jego następcy. On w gruncie rzeczy przewidział swą śmierć - podkreślił biskup Magee. Dodał następnie: Jan Paweł I powiedział mi: Nigdy nie opuszczę Rzymu. Niedługo odejdę.
Odnosząc się do licznych plotek i sensacyjnych teorii na temat rzekomo niejasnych okoliczności śmierci papieża Lucianiego, biskup John Magee wyraził przekonanie, że zmarł on z przyczyn naturalnych i że kilka godzin wcześniej uskarżał się na ból w klatce piersiowej.
Jak zauważył irlandzki dostojnik, Jan Paweł I wielokrotnie dawał wyraz swemu niedowierzaniu z powodu decyzji konklawe i uważał się wręcz za osobę niegodną powierzonej mu misji. Mówił: czemu ja, skoro było tylu lepszych kandydatów, jak ten kardynał, który na konklawe siedział naprzeciwko mnie, ten, którego Paweł VI wybrał na swego następcę? - opowiedział biskup Magee. Jak wiadomo, w Kaplicy Sykstyńskiej naprzeciwko kardynała Lucianiego siedział metropolita krakowski kardynał Karol Wojtyła.
Jan Paweł I zmarł 29 września 1978 roku, nieco ponad miesiąc po swym wyborze. Na następnym konklawe 16 października elektorzy wybrali kardynała Wojtyłę. Ksiądz Magee był potem przez kilka lat także drugim sekretarzem polskiego papieża.
Sylwia Wysocka