PolskaPrzeszczepy w Polsce - jest coraz lepiej

Przeszczepy w Polsce - jest coraz lepiej

W porównaniu z pierwszymi 10 miesiącami ubiegłego roku liczba przeszczepów wzrosła o 13%; rośnie liczba przeszczepów rodzinnych oraz osób zarejestrowanych jako potencjalni dawcy szpiku - mówiła minister zdrowia Ewa Kopacz podczas konferencji w Centrum Zdrowia Dziecka.

26.10.2011 | aktual.: 26.10.2011 14:17

Z okazji Światowego Dnia Donacji i Transplantacji w Centrum Zdrowia Dziecka podsumowano roczne efekty "Narodowego Programu Rozwoju Medycyny Transplantacyjnej", zaplanowanego na lata 2011-2020.

Jak poinformowała Kopacz, porównując pierwsze 10 miesięcy tego i ubiegłego roku, wykonano o 102 przeszczepy więcej (wzrost o 13%). Dodała, że cieszy szczególnie rekordowa liczba przeszczepów rodzinnych, których było ok. 70. Według minister wynika to z przełamania w społeczeństwie stereotypów na temat transplantacji. W całym 2010 r. wykonano 1347 przeszczepów, co - jak podkreśliła - jest najlepszym wynikiem w ciągu ostatnich pięciu lat.

Kopacz podkreślała pozytywne skutki działania programu, dzięki któremu - jak mówiła - udało się zmodernizować 16 ośrodków transplantacji i 17 banków tkanek oraz doposażyć w sprzęt wysokospecjalistyczny 33 ośrodki transplantacji i 19 banków tkanek. W ramach programu dofinansowano też nowe zadanie, jakim jest powoływanie koordynatorów przeszczepu. - W 2011 r. powołano 183 koordynatorów przeszczepu, a docelowo ma być ich ponad 200 - podkreśliła minister zdrowia.

Zwróciła uwagę, że rośnie liczba osób zarejestrowanych jako potencjalni dawcy szpiku - jest ich obecnie 220 tys.; dla porównania w 2008 r. było ich 40 tys.

- Oprócz tradycyjnych przeszczepów narządów, takich jak serce czy nerki wprowadzamy nowe obszary przeszczepów, czyli np. jelita, kończyny górne - powiedziała.

Dyrektor Poltransplantu prof. Roman Danielewicz podkreślił, że program stanowi ogromne wsparcie dla transplantologii i wyraził nadzieję, że statystyki będą nadal rosły. Jak zaznaczył, rośnie liczba zarejestrowanych potencjalnych dawców szpiku, dzięki czemu dobór narządów dla osób potrzebujących staje się łatwiejszy.

Kierownik kliniki nefrologii, transplantacji nerek i nadciśnienia tętniczego CZD prof. Ryszard Grenda poinformował, że obecnie dziecko czeka na przeszczep nerki ok. 10 miesięcy, zaś 5 lat temu czekało ok. 3 lat. - To ogromny sukces - dodał.

Jak poinformował szef kliniki chirurgii dziecięcej i transplantologii narządów CZD prof. Piotr Kaliciński w Centrum rocznie wykonywanych jest ok. 40-50 przeszczepów nerek, a liczba dzieci na liście oczekujących wynosi ok. 50.

Dodał, że aby skracać czas oczekiwania na przeszczep, istotny jest wzrost przeszczepów od żywego dawcy. W jego ocenie pomocni mogą się tu okazać koordynatorzy żywego dawstwa. - Na takich koordynatorów szkolone są pielęgniarki w stacjach dializ, które informują rodziny chorych o możliwościach przeszczepu nerki od osoby bliskiej - wyjaśnił.

Kaliciński przypomniał, że w CZD pierwszy przeszczep nerki odbył się w 1984 r., przeszczep wątroby -1990 r., przeszczep wątroby od żywego dawcy - 1999 r., zaś przeszczep jelita - 2002 r.

Po konferencji prasowej minister zdrowia odwiedziła na oddziałach Centrum Zdrowia Dziecka małych pacjentów po przeszczepach oraz czekających na transplantację.

W październiku 2010 r. rząd przyjął "Narodowy Program Rozwoju Medycyny Transplantacyjnej", w którym na transplantacje narządów zaplanowano 45 mln zł przez 10 kolejnych lat; łącznie 450 mln zł w latach 2011-2020. Dzięki programowi dostępność do leczenia przeszczepieniem narządu ma wzrosnąć co najmniej 100% (w porównaniu z 2009 r.), a liczba przeszczepów nerki od żywego dawcy co najmniej 500%.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)