Przeszczepią Chińczykowi głowę. Pierwszy taki zabieg w historii
Neurochirurg Sergio Canavero od lat zapowiadał, że jako pierwszy podejmie się zadania przeszczepienia ludzkiej głowy. Jak informuje portal iflscience.com, historyczny zabieg ma się odbyć jeszcze w tym roku.
28.10.2017 | aktual.: 04.06.2018 14:51
Prof. Sergio Canavero z Turynu już w 2013 roku zapowiadał, że zamierza przeszczepić głowę człowiekowi. W wywiadzie dla tygodnika "New Scientist" przyznawał jednak, że wymaga to nie tylko skomplikowanych działań medycznych, ale również przygotowania opinii publicznej do zabiegu nazywanego po angielsku "total body transfer". - Uważam, że nie ma już przeszkód technicznych, by taki zabieg przeprowadzić - podkreślał. Jego zdaniem, wykonano już dostatecznie dużo eksperymentów na zwierzętach, by pokusić się o pierwszą taką transplantację u ludzi.
Największy problem to złączenie rdzenia kręgowego
Jak zareagowało środowisko lekarskie? Większość specjalistów twierdziła, że raz rozerwanego rdzenia kręgowego nie da się powtórnie połączyć. Canavero ripostował, że znalazł na to sposób. Pierwszym człowiekiem, który zgłosił się do eksperymentu był Walerij Spiridonow, Rosjanin od urodzenia cierpiący na rdzeniowy zanik mięśni.
Teraz branżowe media informują, że zabiegowi w grudniu 2017 roku zostanie poddany anonimowy Chińczyk, a dawcą ciała będzie osoba zmarła w wypadku lub skazana na śmierć. Jak czytamy na iflscience.com, ciało Chińczyka będzie schłodzone do 10 stopni Celsjusza. Następnie Canavero odetnie obie głowy i rozpocznie się zabieg, który może potrwać nawet 72 godziny. Najważniejsze to jak najszybciej połączyć tętnice, by do mózgu popłynęła krew i organ nie zaczął obumierać.
Zobacz także
Zamienił głowy pawianom. Siedziały nieruchomo, ale reagowały
Pierwsze próby podobnego zabiegu przeprowadzono już w latach 50. XX w. Rosyjski naukowiec Władimir Demikow przeszczepił wtedy głowę psa do tułowia innego czworonoga tego gatunku. Udowodnił, że jest to możliwe, bo przeszczepiona głowa się przyjęła. Stworzył psa hybrydę z dwoma głowami i szybko okrzyknięto go "sowieckim Frankensteinem".
Mniej głośny był podobny eksperyment, który w latach 70. XX w. przeprowadził polski neurofizjolog prof. Bogusław Żernicki, dawny szef zakładu neurofizjologii w Warszawie. Świat obiegło wtedy zdjęcie pokazujące, że przeszczepiona głowa psa pije wodę. Jeszcze bardziej zdumiewający eksperyment w latach 80. przeprowadził prof. Robert White z Cleveland, który zamienił głowy dwóm pawianom. Małpy z nowymi głowami wodziły oczami, ssały i reagowały na hałas. Siedziały jednak nieruchomo, bo na skutek przecięcia rdzenia kręgowego były sparaliżowane.
Źródło: WP, iflscience.com, fakt.pl