Przestępstwo w samej komisji ds. pedofilii. Są wnioski o odwołanie

Karolina Bućko, przewodnicząca państwowej komisji ds. pedofilii, potwierdziła podczas konferencji prasowej, że złożyła wniosek o odwołanie dwóch członków komisji. - Nie wyobrażam sobie kontynuowania współpracy - przyznała.

Konferencja prasowa komisji ds. pedofilii
Fot. Dawid Wolski/East News,  Warszawa, 29.04.2024. Konferencja prasowa z udzialem przewodniczacej panstwowej komisji do spraw przeciwdzialania wykorzystaniu seksualnemu maloletnich ponizej lat 15, p. Karoliny Bucko (n/z), w siedzbie komisji przy Twardej.
Dawid WolskiKarolina Bućko na konferencji prasowej komisji ds. pedofilii
Źródło zdjęć: © East News | Dawid Wolski
Justyna Lasota-Krawczyk

- Wnioski są związane z zarzutami dotyczącymi mobbingu ze strony dwóch członków komisji. Nie wyobrażałam sobie dalszej współpracy z takimi osobami - mówiła przewodnicząca.

Bućko podczas konferencji prasowej potwierdziła, że wniosek o odwołanie złożyła 19 lutego lutego, dwa miesiące po objęciu przez nią funkcji przewodniczącej komisji.

- Na samym początku spotkałam się z historycznymi zarzutami mobbingu wobec członków komisji, nie dotyczy to sytuacji, kiedy ja byłam przewodniczącą komisji. Wobec innych materiałów, które dotycząc również mobbingu wobec pracowników, co biorąc pod uwagę materię, jaką ta komisja się zajmuje, nie wyobrażałam sobie kontynuowania tej współpracy. Nieskazitelny charakter i wysokie morale jest niezbędne do rozstrzygania w innych sprawach - podkreśliła Bućko. Przewodnicząca dodała, że skargi złożyli pracownicy i członkowie komisji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Stanowcza deklaracja Sawickiego. Pasławska stawia warunek

- Nie mogę sobie pozwolić na to, żeby tolerować niestosowne zachowania. Dobro pracowników jest dla mnie niezwykle ważne - podkreliła.

- Również mój poprzednik zgłaszał zarzuty do byłej marszałek Sejmu Elżbiety Witek, jednak wtedy ta kwestia nią ujrzała światła dziennego - przyznała Bućko. Równocześnie podkreśliła, że jej poprzednik, Błażej Kmieciak, aby chronić pracowników, ograniczył ich kontakty z członkami komisji, wobec których pojawiły się zarzuty.

Afera w komisji ds. pedofilii

Jak w poniedziałek poinformował Onet, do rąk Marszałka Sejmu Szymona Hołowni trafił wniosek o odwołanie dwóch członków Państwowej Komisji ds. pedofilii. Karolina Bućko tłumaczy, że jako przewodnicząca nie może karać ani odwoływać członków komisji. Jak wynika z ustawy, ta kompetencja należy do Sejmu.

- Zgodnie z procedurą odwołać może ich tylko Sejm, stąd wniosek do pana marszałka. Ja wielokrotnie apelowałam o zmianę postępowania, ale to nie przynosiło skutków - dodała przewodnicząca.

Wybrane dla Ciebie
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Rekordowa liczba. W Rosji aresztowano 155 wysokich urzędników
Rekordowa liczba. W Rosji aresztowano 155 wysokich urzędników
Decyzja władz Stambułu. Strefa Gazy będzie "siostrzanym" miastem
Decyzja władz Stambułu. Strefa Gazy będzie "siostrzanym" miastem
XIX Konkurs Chopinowski. Piotr Alexewicz w finale
XIX Konkurs Chopinowski. Piotr Alexewicz w finale
Były doradca Trumpa oskarżony. Bolton miał ujawnić tajne informacje
Były doradca Trumpa oskarżony. Bolton miał ujawnić tajne informacje
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza