Przestępstwa seksualne wobec nieletnich bez przedawnienia
Rozważenie zasadności zmian w prawie polegających na niestosowaniu przedawnienia odnośnie przestępstw seksualnych wobec nieletnich zaproponował resortowi sprawiedliwości rzecznik praw dziecka Marek Michalak. Resort informuje, że w sprawie trwają analizy.
Według obecnych zapisów Kodeksu karnego, przedawnienie takich przestępstw nie może nastąpić przed upływem pięciu lat od ukończenia przez pokrzywdzonego 18 lat.
Jednak w ocenie Michalaka, który skierował w tej sprawie list do ministra sprawiedliwości, "każda ofiara przestępstwa seksualnego inaczej przeżywa swoją krzywdę". - Wiele ofiar molestowania seksualnego dopiero po wielu latach, już jako osoby dorosłe, pozwala sobie na odczuwanie krzywdy i podejmuje walkę o ukaranie sprawcy - napisał.
- W związku z powyższym zwracam się (...) z prośbą o rozważenie, czy nie byłoby zasadnym wpisanie przestępstw seksualnych przeciwko małoletnim do katalogu przestępstw, (...) co do których nie stosuje się instytucji przedawnienia - zaproponował Michalak.
Agnieszka Paterek z biura RPD zaznaczyła, że "w badaniach wykazano wielokrotnie, że ofiara przestępstwa nawet po kilkunastu latach uświadamia sobie krzywdę i daje przyzwolenie do tego, żeby dociekać prawdy". - Pozwoliłoby to ludziom, którzy stali się ofiarami w dzieciństwie, aby ich sprawa zgodnie z prawdą została oceniona przez wymiar sprawiedliwości - powiedziała o pomyśle zmiany.
Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski poinformował, że resort "kompleksowo" odpowie na tę propozycję.
- Mogę zadeklarować, że będziemy chcieli jak najszybciej na tę propozycję odpowiedzieć; prace dotyczące analizy zmian przepisów w tym zakresie w ministerstwie już trwają - zaznaczył Kwiatkowski.
W swym liście do ministra RPD przytoczył dane Komendy Głównej Policji. Wynika z nich, że w latach 2007-2009 w wyniku przestępstw o charakterze seksualnym zostało pokrzywdzonych 29 146 osób, wśród nich ponad 24 tys. to małoletni.