Przerwano poszukiwania pilota awionetki
Z uwagi na zmrok
przerwano poszukiwania pilota awionetki, która awaryjnie wodowała
na Wiśle. Akcja ma być wznowiona w niedzielę - poinformował rzecznik prasowy komendanta głównego straży pożarnej Paweł Frątczak.
15.09.2007 | aktual.: 15.09.2007 20:28
Niezależnie od poszukiwań człowieka trzeba też będzie wydobyć wrak samolotu, chociażby dlatego, aby mogła go zbadać komisja wypadków lotniczych - dodał Frątczak.
Wydobywanie wraku prawdopodobnie rozpocznie się w poniedziałek lub wtorek, gdy tylko opadnie wysoki obecnie poziom wody w Wiśle. W tym celu do Warszawy zostanie wezwana specjalistyczna grupa wodno-nurkowa z Bydgoszczy.
To jest grupa, która dysponuje sonarem i ma duże doświadczenie w zakresie prowadzenia takich akcji. Chociażby ostatnio poszukiwała osób, które utonęły podczas białego szkwału na Mazurach - powiedział Frątczak.
W sobotę przed południem pilot awionetki typu Cessna awaryjnie wodował na Wiśle w Warszawie w rejonie Kanału Żerańskiego. Ustalono, że pilot leciał sam, a samolot wystartował z Babic (woj. mazowieckie) - powiedział Frątczak.
Według relacji pilota innej awionetki, pilot Cessny starał się dopłynąć do kępy drzew - powiedział Frątczak.
Na miejscu wypadku awionetki było pięć jednostek straży wyposażonych w łodzie i kuter, oraz dodatkowo grupa pięciu nurków z Warszawy, na miejscu były też m.in. motorówki policji i śmigłowiec wojskowy. Do działań ratowniczych włączono też poduszkowiec, którym dysponuje straż pożarna.