Przerażające znalezisko w Detroit. Ciało dziecka schowane w zamrażarce
Z informacji przekazanych przez policję w Detroit wynika, że w mieście doszło do przerażającego znaleziska. Funkcjonariusze odnaleźli w zamrażarce ciało trzyletniego chłopca. Za śmierć dziecka odpowiedzialna jest jego matka, Azuradee France, której postawiono już zarzuty.
W piątek policjanci pełniący służbę w okolicach bloków Monte Vista w Detroit zostali wysłani, by skontrolować jedno z mieszkań. Funkcjonariuszom drzwi otworzyła wówczas Azuradee France. Kobieta zachowywała się dziwnie, a brak odpowiedzi na zadawane pytania wzbudziło podejrzenia policjantów.
Po wejściu do środka okazało się, że coś jest nie tak. Mężczyznom ukazał się obraz nędzy i rozpaczy, gdzie w strasznych warunkach żyło pięcioro dzieci. Na domiar złego, w zamrażarce odkryto zwłoki trzylatka, Chase'a Allena.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Służby zawiadomiła babcia tych dzieci, Toni Haynes. Trzylatek był niewidomy, a kobieta już nie raz zgłaszała policji swoje obawy względem patologicznych zachowań córki. Podczas ostatniej rozmowy telefonicznej matka oznajmiła, że chłopiec poparzył sobie rękę, dotykając talerza z gorącym makaronem. Gdy Haynes spytała, czy może porozmawiać z Chasem, od razu nastąpiło zerwanie połączenia, a później kontakt się urwał.
Dlatego, by wyjaśnić całą sytuację, podjęto odpowiednie działania, które potwierdziły złe przeczucia starszej kobiety. Prokurator hrabstwa Wayne Kym Worthy ogłosił w niedzielę, że 31-letnia Azuradee France została oskarżona o morderstwo, znęcanie się nad dzieckiem pierwszego stopnia, tortury i ukrywanie śmierci człowieka.
- Rzekome fakty w tej sprawie zadziwiły nawet poważnie znużonych. Nasze dzieci nadal są zagrożone. Nie tylko z powodu przemocy z użyciem broni, ale także z powodu domniemanego mordercy, który mieszka z nimi w domu - powiedział Worthy w niedzielnym oświadczeniu.
Zabójstwo potwierdził lekarz sądowy
Lekarz sądowy stwierdził, że śmierć chłopca była zabójstwem. Sprawa pozostaje w toku śledztwa, a fakty i dowody zostaną umieszczone w aktach po wstępnej sekcji zwłok, przekazała prokuratura z Detroit.
Kobiecie odpowiedzialnej za śmierć trzylatka grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Natomiast Haynes założyła zbiórkę, by pomóc zebrać pieniądze na pogrzeb Chase'a oraz ubrania czy inne niezbędne artykuły dla ocalałych dzieci.
Makabryczne odkrycie z piątku sprawiło, że w amerykańskich mediach wrócono do sprawy z 2015 r. dotyczącej Mitchelle Blair, która poprosiła o pomoc dwójkę swoich dzieci w zamordowaniu ich dwojga rodzeństwa, a potem włożyła ciała do zamrażarki. Później przyznała się do postawionych zarzutów i dziś odsiaduje dożywocie.