Przerażająca pomyłka. Może kosztować lekarkę dwa lata więzienia
Do fatalnego błędu doszło w austriackiej klinice w Freistad w maju. 82-letni pacjent poddał się operacji amputacji chorej nogi, ale lekarze przez pomyłkę usunęli mu tę zdrową. Teraz, po zbadaniu sprawy przez prokuraturę, zarzuty postawiono lekarce. Przed sądem stanie w grudniu.
03.11.2021 21:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
82-letni mężczyzna, cierpiący na liczne schorzenia, poddał się amputacji lewej nogi w szpitalu w Freistadt Clinic w Górnej Austrii. W czasie operacji doszło do szeregu niefortunnych błędów, przez co mężczyźnie usuniętą prawą, zdrową nogę. Sytuacja wyszła na jaw podczas zmiany opatrunku dwa dni później.
"Jesteśmy głęboko zszokowani, że we wtorek 18 maja, pomimo standardów zapewnienia jakości, amputowano złą nogę 82-latkowi" - poinformowała klinika w oświadczeniu cytowanym przez "The Independent".
Placówka tłumaczyła, że za tą smutną sytuacją stoi błąd ludzki. Pomyłka najprawdopodobniej została popełniona tuż przed zabiegiem, gdy oznaczano nogę do amputacji.
Władze kliniki oświadczyły, że są "głęboko poruszone". Przyznały się do popełnienia pomyłki, wynikającej z błędu lekarskiego i same wysłały stosowne dokumenty do prokuratury w Linzu. Klinika zapewniła jednocześnie, że zaostrzyła procedury i wezwała pracowników do jeszcze większej staranności i kontroli.
Pacjent musiał przejść kolejną operację, podczas której usunięta została od połowy uda lewa, już ta właściwa, noga. Seniorowi zaoferowano także specjalistyczną opiekę psychologiczną.
Przerażająca pomyłka. Może kosztować lekarkę dwa lata więzienia
Teraz sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Jak poinformował portal Nachrichten, rozprawa przed sądem okręgowym w Linzu odbędzie się 1 grudnia. Lekarce, która odpowiada za niedopatrzenie, które doprowadziło do oznaczenia niewłaściwej kończyny, prokuratura postawiła zarzuty.
- Ciąży na niej zarzut rażącego zaniedbania, skutkującego uszkodzeniem ciała w szczególnie niebezpiecznych okolicznościach - poinformowała portal prokurator Ulrike Breiteneder. Lekarce grozi do dwóch lat więzienia.