W stolicy Wenezueli, Caracas, w ciągu ostatniego roku doszło do znacznego wzrostu przypadków skrajnego niedożywienia wśród dzieci. Dr Ingrid Soto ze stołecznego szpitala dziecięcego informuje, że tylko w tym roku przyjęto tu 65 dzieci, podczas gdy w całym zeszłym roku było to 35 przypadków. W całym kraju z głodu zmarło siedmioro dzieci poniżej 14. roku życia.
Niedożywienie w ciągu pierwszych 1000 dni życia może doprowadzić do problemów z pamięcią i koncentracją, dlatego jest to zjawisko szczególnie niebezpieczne, gdy dotyka dzieci. W mieście Maracaibo przyjęto Marię del Carmen Chourio, 5-latkę, która ważyła ledwie... 5 kg.
Przedstawiciele fundacji Angeles Chiquinquireños, którzy udostępnili w sieci przerażające zdjęcia dowodzące problemu, opiekują się w tej chwili 12 niedożywionych dzieci poddanych hospitalizacji. Zjawisko dotyka nie tylko dzieci. Według Centralnego Uniwersytetu Wenezueli skrajne ubóstwo dotyka już 49% obywateli kraju.