Przenoszenie numerów komórek - możliwe od poniedziałku
Rynek telefonów komórkowych czeka prawdziwa rewolucja. Od poniedziałku będzie można przenosić numery do innych operatorów. Jak na razie będzie to co prawda program pilotażowy, ale obecni na rynku polskim operatorzy sieci komórkowych zapowiadają, że klienci, którzy się do nich zgłoszą, mają szansę na zmianę sieci.
Niestety, w pierwszych miesiącach trzeba liczyć się z niedogodnościami - ostrzega rzecznik prasowy zarządu Polskiej Telefonii Cyfrowej Era Witold Pasek. Bo jak tłumaczy, to nie zadziała za pomocą przełączenia magicznego guzika, tylko trzeba wykonać kilka operacji.
Rzecznik Plus GSM Elżbieta Sadowska podkreśliła, że pewnych procedur nie da się ominąć. Klient będzie musiał iść do operatora, z którym chce nawiązać współpracę, później wrócić do swojego, by rozwiązać umowę i znów do tego, którym jest zainteresowany.
W sieci Orange można od poniedziałku składać wnioski z prośbą o zmianę operatora. Rzecznik PTK Centertel Jacek Kalinowski poinformował, że przejść do nowej sieci będzie można po zakończeniu okresu bilingowego. Przy czym, jak zastrzegł, nie od razu wszystko będzie funkcjonować tak jak trzeba. Klient będzie mógł dzwonić bez przeszkód, przeszkody mogą zaś wystąpić przy rozmowach przychodzących, także z telefonów stacjonarnych.
Numery przenosić będą mogli tylko ci, którzy mają wykupiony abonament. Przy tłumaczeniu dyrektywy unijnej zapomniano bowiem o telefonach na kartę, zwrócił uwagę Witold Pasek. Słowo "user" przetłumaczono jako "abonent", a według naszego prawa telekomunikacyjnego, abonent to osoba, która opłaca abonament.
Operatorzy sieci komórkowych mają za złe Urzędowi Regulacji Telekomunikacji i Poczty, że nie uzgodnił wspólnych wymagań technicznych. Co więcej, na wprowadzenie usługi przygotował krótkie terminy. Witold Pasek podkreślił, że regulatora tak naprawdę nic nie interesowało.
Rzecznik URTiP-u Jacek Strzałkowski poinformował, że w sprawie przenosznia numerów będzie się wypowiadał dopiero po zakończeniu kontroli u operatorów.
Z kolei redaktor naczelny miesięcznika "Twoja Komórka" Piotr Rabiej podkreślił, że czasu na wprowadzenie usługi było dużo, tylko operatorzy się ociągali. Ekspert przewiduje, że z usługi przenoszenia numerów skorzystają ci, którzy są przyzwyczajeni do swojego numeru, a nie są zadowoleni z sieci.
Tymczasem, jak poinformowała Elżbieta Sadowska z Plus GSM, operatorzy sieci nie spodziewają się dużej migracji na rynku numerów. W krajach, w których usługę wprowadzono, na zmianę sieci zdecydowało się od 0,5% do 2% użytkowników.
Program pilotażowy na wprowadzenie usługi ma się zakończyć dopiero w połowie stycznia. Dla porównania - w sieci stacjonarnej od 2004 roku trwają próby wdrożenia podobnego systemu.