Przemysław Wipler i Piotr Guział: pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu
- Zginął prezydent Rzeczpospolitej, zginęła jego małżonka, zginęło 94 innych najwyższych oficjeli państwa polskiego, osób bardzo ważnych dla polskiego życia publicznego - argumentował Przemysław Wipler, kandydat Kongresu Nowej Prawicy na prezydenta Warszawy, przekonując o konieczności powstania pomnika ku pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu w stolicy.
- Robienie z tragedii tak wielkiej dla Polaków i dla warszawiaków plebiscytu, jak to zrobiła pani prezydent, robiąc sondaże w roku katastrofy smoleńskiej, jest niedopuszczalne - ocenił Piotr Guział. Kandydat na prezydenta stolicy z ramienia Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej dodał, że Warszawa jest miastem wielu pomników i jeden z nich należy się prezydentowi Warszawy, który jako pierwszy został również głową państwa. Dodał, że on jako prezydent podjąłby decyzję o budowie pomnika ku pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu.