Przemyśl. Sąd uchylił areszt dla właściciela psów, który zagryzły 12‑latka

Sąd Okręgowy w Przemyślu zwolnił z aresztu Mariusza S. Zebrano już niemal wszystkie dowody i nie istnieje obawa matactwa. Mężczyzna dostał dozór policyjny i ma zakaz opuszczania kraju. 50-latek jest właścicielem pitbulli, które śmiertelnie pogryzły chłopca.

Przemyśl. Pitbulle zagryzły 12-latka. Sąd uchylił areszt wobec podejrzanego
Przemyśl. Pitbulle zagryzły 12-latka. Sąd uchylił areszt wobec podejrzanego
Źródło zdjęć: © Pexels

16.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 09:58

Mariusz S. jest właścicielem dwóch pitbulli. Pod koniec września do 11-letniego pasierba mężczyzny przyszedł w odwiedziny rok starszy kolega. Doszło do tragedii. W pewnym momencie psy zaatakowały chłopca. Dziecko trafiło do szpitala, gdzie po czterech dniach zmarło. Poszkodowany został również drugi z nastolatków, który próbował bronić 12-latka przed zwierzętami.

Śledztwo w sprawie wszczęła prokuratura. 50-latek usłyszał zarzut narażenia dwójki dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Mężczyzna odpowie też za nieumyślne spowodowanie śmierci jednego z nich. Właściciel czworonogów trzymał je bez wymaganego pozwolenia i zapewnienia im warunków bezpiecznego bytowania. Mariusz S. nie przyznał się do zarzutów, grozi mu do pięciu lat więzienia.

Przemyśl. Pitbulle zagryzły 12-latka. Sąd uchylił areszt wobec podejrzanego

Portal radio.rzeszow.pl informuje, że Sąd Okręgowy w Przemyślu uchylił areszt dla Mariusza S. Na mężczyznę nałożono dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju. Decyzja była spowodowana tym, że w sprawie zgromadzono już praktycznie wszystkie dowody i nie zachodzi obawa matactwa - tłumaczy rzecznik Małgorzata Reizer. 50-latek został aresztowany na trzy miesiące na początku października, ale ze względu na zły stan zdrowia trafił do aresztu w warunkach szpitalnych.

Tymczasem psy wciąż przebywają w schronisku dla zwierząt. Według prokuratury stanowią dowód rzeczowy w sprawie. Pitbulle miały tymczasowo trafić do jednego ze stowarzyszeń zajmujących się opieką nad zwierzętami, ale decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. W połowie października biegła behawiorystka stwierdziła, że zwierzęta trzeba uśpić, bo są niebezpieczne. Wówczas partnerka Mariusza S. opublikowała w sieci poruszający wpis.

Źródło: radio.rzeszow.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (128)