Armenia zdecydowała. Oddaje część swojego kraju
Armenia zdecydowała się przekazać Azerbejdżanowi cztery opuszczone wioski, które zostały zdobyte podczas konfliktu z tym krajem w latach 90. XX wieku. Decyzja Erywania oznacza rozpoczęcie procesu wyznaczania nowej granicy między krajami, które są ze sobą skonfliktowane.
Armeńskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że porozumienie zostało osiągnięte podczas ósmej rundy rozmów między wicepremierem Armenii Mherem Grigorianem, a jego odpowiednikiem z Azerbejdżanu Szahinem Mustafajewem. Rozmowy odbyły się w piątek w nieujawnionej lokalizacji na granicy armeńsko-azerbejdżańskiej.
W wydanym dokumencie poinformowano, że obie strony doszły do porozumienia w sprawie rozpoczęcia procesu wyznaczania granic. Proces ten obejmie odcinki między czterema wioskami w prowincji Tawusz na północnym wschodzie Armenii, a czterema opuszczonymi wioskami, które były częścią okręgu Kazach w północno-zachodnim Azerbejdżanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Narastający konflikt
Zmiany w stosunkach między dwoma skonfliktowanymi krajami zaczęły się we wrześniu 2023 roku, kiedy Azerbejdżan odzyskał kontrolę nad Górskim Karabachem w wyniku szybkiej ofensywy wojskowej. Mimo to, znaczna część granicy nadal jest przedmiotem sporu, a obie strony okupują wioski, które w przeszłości należały do strony przeciwnej.
W oświadczeniu wydanym w piątek podkreślono, że proces wyznaczania granic ma na celu "dostosowanie przynależności wiosek do granicy pomiędzy republikami, która istniała w ramach Związku Sowieckiego w chwili jego rozpadu", czyli w 1991 roku.
Mieszkańcy zaniepokojeni
Porozumienie zostało zawarte dwa dni po wizycie premiera Armenii Nikola Paszyniana w trzech przygranicznych wioskach w prowincji Tawusz. Premier spotkał się tam z mieszkańcami, aby omówić nadchodzące zmiany, które są "niezbędne dla zapewnienia suwerenności i niepodległości Armenii".
Mieszkańcy wyrazili obawy, że wyznaczenie granicy z Azerbejdżanem na wzór linii rozgraniczenia z czasów sowieckich pozbawi ich dostępu do pól uprawnych i utrudni komunikację z resztą kraju ze względu na fakt, że części dróg mogłyby przejść pod kontrolę Azerbejdżanu. Premier Armenii zapewnił, że rząd rozpocznie prace nad budową nowych dróg.
Opozycja w Armenii skrytykowała premiera za zgodę na przekazanie Azerbejdżanowi czterech wiosek granicznych bez uzyskania od sąsiada zgody na wycofanie się z fragmentów terytorium Armenii, które zostały zajęte podczas konfliktu w latach 2021-2022.