Przekaz podprogowy w rosyjskiej telewizji? Ukraina oskarża o manipulacje
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy twierdzi, że rosyjska telewizja wykorzystuje przekaz podprogowy w swoich materiałach o Ukrainie. Chodzi o tak zwany "25. kadr".
20.05.2014 | aktual.: 20.05.2014 18:04
Służba Bezpieczeństwa pokazała nagrania wiadomości kanału Rossija-24 o wydarzeniach w Odessie 2 maja, gdzie proukraińscy demonstranci podpalili budynek, w którym przebywali zwolennicy separatyzmu.
Na pojedynczych kadrach pojawiają się napisy: "Podpalił Prawy Sektor", "Ludzi mordowali banderowcy".
Z kolei w materiale o wydarzeniach w obwodach ługańskim i donieckim: "Morduje Prawy Sektor", "Gwardia Narodowa to mordercy".
Psychologowie dotąd spierają się, co do efektywności przekazu podprogowego znanego, jako "25. kadr". Ekspert Służby Bezpieczeństwa twierdzi, że metoda wpływa negatywnie na psychikę, szczególnie dzieci, jest jednak mało efektywna. Inni fachowcy są przekonani, że tak naprawdę nie daje ona żadnego rezultatu.
Służba Bezpieczeństwa poinformowała także, że zatrzymani wczoraj reporterzy rosyjskiej telewizji LifeNews w czasie przesłuchania nie ukrywali, że towarzyszyli prorosyjskim bojówkarzom i informowali o ich działalności.