Przejedzie rowerem 5 tys. km, by uczcić 11 września
Węgier Jozsef Zelei zamierza przejechać na
rowerze ponad pięć tysięcy kilometrów, aby w ten sposób upamiętnić
ofiary zamachów z 11 września 2001 r. i zaapelować o świat bez
przemocy. Trasa prowadzi również przez Polskę.
Zelei rozpoczął rajd 11 sierpnia z miejscowości Eger ma Węgrzech, a zamierza go zakończyć 11 września w Kopenhadze, gdzie wręczy królowej Danii Małgorzacie II "Księgę Pokoju" i "Sztandar Pokoju", podpisane przez władze krajów znajdujących się na trasie rajdu.
Rowerzysta odwiedził Warszawę, gdzie spotkał się z wiceprezydentem stolicy Włodzimierzem Paszyńskim. Opowiadał o wrażeniach z podróży. Ocenił, że tutejsi kierowcy dobrze się odnoszą do rowerzystów. Pytany przez dziennikarzy jak ocenia stan polskich dróg odpowiedział, że w porównaniu z albańskimi są znakomite.
Węgier wspomniał również, że właśnie w Polsce pobił swój rekord - nie robiąc postoju, przejechał w ciągu 4 godzin i 12 minut 100 km.
Węgier codziennie przejeżdża ok. 150-200 km. Na rowerze przystosowanym do pokonywania długich dystansów spędza średnio kilkanaście godzin każdego dnia. Trasa cyklisty prowadzi przez Słowację, Polskę, Litwę, Łotwę, Estonię, Rosję, Finlandię, Szwecję, Norwegię i Niemcy.
Jest to czwarty taki rajd Węgra. Jak dotąd odwiedził on na rowerze 42 kraje europejskie.