PolskaPrzejażdżka konna zakończona pod kołami ciężarówki

Przejażdżka konna zakończona pod kołami ciężarówki

Czworo dzieci w wieku 10-13 lat zostało
rannych, gdy na trasie Zaczerlany-Choroszcz
(podlaskie) w grupę jeźdźców wjechała ciężarowa scania. Według
policji, wszystko wskazuje na to, że grupa na koniach nie
zachowała ostrożności przy przejeżdżaniu przez szosę.

23.08.2003 | aktual.: 23.08.2003 20:34

Jak powiedziała Beata Cholewska z komendy miejskiej policji w Białymstoku, 8-osobowa grupa jeźdźców jechała leśnym duktem z kolonii Kościuki, gdzie jest stadnina koni, do wsi Kościuki. W grupie byli dorośli i dzieci. Gdy przekraczali szosę, pierwsze dwa konie znalazły się przed nadjeżdżającą ciężarówką i - mimo próby hamowania przez jej kierowcę - zostały uderzone.

Według ustaleń policji, pierwszy jeździec zdołał jeszcze przyspieszyć i przejechać, choć, jak wyraziła się Cholewska, koń "jest poobijany".

Z drugiego konia spadło dziecko, wierzchowiec zginął. Dzieci spadły też z trzech innych koni. Wszyscy czterej młodzi jeźdźcy doznali obrażeń; są to m.in. obrażenia głowy, nadgarstków, złamania kości udowej i przedramienia.

Policja przyjmuje wstępnie, że grupa nie zachowała należytej ostrożności przy przekraczaniu szosy. Jak tłumaczył jednak dorosły opiekun jeźdźców, konie na leśnej drodze spłoszył pies, dlatego nagle wyjechały na jezdnię.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)