"Przegraliśmy tę batalię". Kłodzko pod wodą

- Przegraliśmy tę batalię - stwierdził Michał Piszko, burmistrz Kłodzka. Miasto zalewane jest przez wodę.

"Przegraliśmy tę batalię". Kłodzko pod wodą
"Przegraliśmy tę batalię". Kłodzko pod wodą
Źródło zdjęć: © X
Tomasz Waleński

15.09.2024 | aktual.: 15.09.2024 09:35

Masz zdjęcie lub nagranie, na którym widać skutki ulew? Czekamy na Wasze materiały na dziejesie.wp.pl

Sytuacja w Kłodzku jest niezwykle poważna. Wodowskaz w mieście pokazuje rekordowy poziom wody - pobity został wynik z 1997 roku, kiedy Nysa Kłodzka osiągnęła 655 cm.

Głos w sprawie sytuacji w mieście zabrał burmistrz Michał Piszko. - Przegraliśmy tę batalię - powiedział, jak relacjonuje serwis Remiza.pl.

Woda wdarła się do miasta i zalewa zabudowania. Na opublikowanych w sieci zdjęciach widać, że woda osiąga poziom do połowy parteru.

Najgorsza sytuacja w Kotlinie Kłodzkiej

Premier Donald Tusk poinformował w niedzielę w Kłodzku, że w dotychczas w powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Poinformował o pierwszej ofierze powodzi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Mamy pierwszy stwierdzony zgon przez utonięcie, w powiecie kłodzkim - poinformował premier w czasie podczas niedzielnego briefingu w Kłodzku.

Premier pytany był m.in. o wprowadzenie możliwości przymusowej ewakuacji. "Bez pełnej synergii, współpracy i dobrej woli wszystkich zaangażowanych, w tym osób potrzebujących pomocy, żadne przymusy niczego nam nie dadzą" - powiedział szef rządu.

Według niego trzeba dotrzeć do umysłów i do serc ludzi, żeby zrozumieli i pamiętali, że jeśli odmawiają ewakuacji to stwarzają poważne ryzyko nie tylko dla siebie, ale także dla służb. Jak wyjaśnił, gdy sytuacja staje się trudniejsza, wówczas ewentualna ewakuacja wymaga dużo więcej wysiłku.

- Natomiast nie wyobrażam sobie, żebyśmy używali środków przymusu bezpośredniego wobec ludzi. To by nie ułatwiło ani policji, ani straży pożarnej działań - powiedział.

- W powiecie kłodzkim 1600 osób ewakuowano, to są przede wszystkim takie lokalne ewakuacje, jak w Stroniu (Śląskim - przyp. red.) ludzie przenoszą się do wyższych partii miasta - poinformował premier. - Spodziewamy się, że tych ewakuacji będzie dużo więcej - dodał.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1526)