Przedszkolanka znęcała się nad niepełnosprawnym chłopcem. "Przyznała się"
Przedszkolanka z Głogowa przyklejała niepełnosprawne dziecko do krzesła i zaklejała mu usta taśmą. Kobieta przyznała się do zarzutów, ale nie chciała niczego wyjaśniać. Do sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko niej.
- Kobieta przyznała się do popełnienia czynu i wyraziła wolę dobrowolnego poddania się karze, lecz odmówiła złożenia wyjaśnień - powiedziała w rozmowie z portalem gazetawroclawska.pl Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Przedszkolanka została oskarżona o znęcanie się psychicznie i fizycznie nad sześcioletnim niepełnosprawnym dzieckiem w okresie od września 2017 do marca 2018 r. 55-latka zaklejała chłopcu usta taśmą, używała jej do skrępowania mu rąk i nóg oraz przymocowywała go do krzesła.
Chłopiec uczęszczał do integracyjnej grupy. Pozostałe dzieci opowiedziały rodzicom, co działo się na zajęciach. Kobietę zatrzymano i ustanowiono wobec niej dozór policyjny. Ma również zakaz zbliżania się do chłopca, nie wolno jej wykonywać funkcji związanych z opieką nad małoletnimi. Kobiecie grozi do 8 lat więzienia.
W przedszkolu działy się złe rzeczy
Prokuratura prowadzi również postępowanie ws. psychicznego i fizycznego znęcania się nad innymi dziećmi w głogowskim Zielonym Przedszkolu.
- Robiły w toaletach przysiady i pompki z dociskiem, czyli dzieci robiły pompki, a stojące nad nimi panie nogą dociskały ich plecy. Były też kary na wycieczkach, gdzie dzieci, zamiast zwiedzać dane miejsce, siedziały w poczekalniach. Miały też zakaz wychodzenia na spacery. Przebywały cały dzień w przedszkolu, bo były niegrzeczne i rozmawiały - opisywała na jednej z miejskich sesji Anna Zdziechowicz, mama byłego już przedszkolaka.
Źródło: gazetawroclawska.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl