Przed zgierskim sądem rozpoczął się proces "króla żelatyny"
Przed Sądem Rejonowym w Zgierzu (Łódzkie) rozpoczął się proces przedsiębiorcy Kazimierza G. zwanego "królem żelatyny", oskarżonego o uporczywe naruszanie praw pracowniczych osób zatrudnionych m.in. przy budowie swojej fabryki żelatyny w Zgierzu.
20.01.2006 | aktual.: 20.01.2006 14:21
Proces był kilkakrotnie odraczany m.in. z powodu nie stawiania się w sądzie oskarżonego, który przysyłał zwolnienia lekarskie. W piątek przedsiębiorca pojawił się jednak w sądzie i prokurator mógł odczytać akt oskarżenia.
Zgierska prokuratura zarzuca "królowi żelatyny", że w latach 1999-2002 uporczywie naruszał prawa zatrudnianych osób. Nie odprowadził składek na ubezpieczenia społeczne w wysokości niemal 1,5 mln zł; z kwoty tej zagarnął też dla siebie ponad 480 tys. zł. Wypłacał wynagrodzenia ze znacznym opóźnieniem, nie płacił odpraw i zatrudniał pracowników na umowy o dzieło, mimo, że powinny być to umowy o pracę. Kazimierz G. nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.